Zagłębie postraszyło mistrzów
Mistrzowie Polski są niepokonani w lidze już półtora roku. Nie doznali porażki w żadnym spotkaniu poprzedniego sezonu, a w obecnych rozgrywkach prowadzą w tabeli ekstraklasy z kompletem punktów. Dlatego przed meczem w Lubinie wszyscy zastanawiali się nie nad tym czy Zagłębie będzie w stanie powstrzymać Vive, tylko jak wysoko przegra. Tymczasem po dobrym, emocjonującym spotkaniu kielczanie wygrali różnicą tylko dwóch bramek.
Mecz rozpoczął się zgodnie z planem, bo zespół Bogdana Wenty szybko wypracował sobie trzybramkową przewagę. Jak się okazało było to najwyższe prowadzenie Vive. Zagłębie szybko doprowadziło do remisu, ale to kielczanie schodzili na przerwę prowadząc 20:18.
W drugiej połowie scenariusz był podobny. Lubinianie znów odrobili straty, a niespodzianką zapachniało na 8 minut przed końcem. Zagłębie wyszło na prowadzenie 30:28. Wenta zareagował szybko, zmobilizował zespół, a jego szczypiorniści wykorzystali większe doświadczenie i po emocjonującej końcówce zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Zagłębie przegrało, ale dobra gra może w końcu pozwoli uwierzyć piłkarzom ręcznym Jerzego Szafrańca, że stać ich na coś więcej niż miejsce tuż nas strefą spadkową w ekstraklasie.
Zawiedli natomiast szczypiorniści Chrobrego. Głogowianie w starciu z sąsiadującym w tabeli zespołem z Puław zagrali słabo i ulegli Azotom 26:28.
Zagłębie Lubin - Vive Targi Kielce 33:35 (18:20)
Najwięcej bramek: dla Zagłębia - Radosław Fabiszewski 7, Piotr Adamczak 6, Tomasz Kozłowski 5
dla Vive - Mariusz Jurasik 7, Rastko Stojkovic 7, Michał Jurecki 6, Patryk Kuchczyński 6.
Chrobry Głogów - Azoty Puławy 26:28 (13:13)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.