Po naszej interwencji wrócą światła na drogę między Wrocławiem a Siechnicami
ZOBACZ KONIECZNIE: Jest ciemno i niebezpiecznie. A wszystko przez brak umowy z firmą energetyczną
W sprawie interweniowało Radio Wrocław. Jak oświadczył burmistrz, zabrakło umowy z Tauronem, bo firma miała zaproponować wygórowane stawki. Dostawca energii przekonywał jednak, że ceny są uczciwe i rynkowe, a gmina dostała szczegółowe wyliczenia, które uzasadniają zaproponowane ceny.
W końcu nastąpił przełom w negocjacjach. Najważniejsze zapisy umowy zostały zaakceptowane przez obie strony. - Wynegocjowaliśmy lepsze warunki. Tauron będzie np. sukcesywnie wymieniał lampy na nowe, ledowe - mówi Mariusz Różnowicz, wiceburmistrz Siechnic. Będzie jaśniej, bezpieczniej, mniej awaryjnie i taniej - wylicza:
Wymiana wszystkich lamp zajmie kilka lat, ale światło powinno wrócić na wylotówkę lada dzień. Tauron zobowiązał się do niezwłocznej naprawy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.