Hematologia bez pieniędzy
Wrocławska Klinika Hematologii Dziecięcej ma kłopoty finansowe. Dyrekcja szpitala nie ma pieniędzy na leki.
Dyrektor Szpitala Klinicznego numer 1 poleca szefowej kliniki wstrzymanie nowych przyjęć pacjentów. Pieniędzy brakuje już na kontynuacje tych, którzy muszą przyjmować kolejne dawki leków.
W odpowiedzi na pismo z dyrekcji profesor Alicja Chybicka tłumaczy, że nie podejmując leczenia skazałaby pacjentów na śmierć. Na przeszczep szpiku czeka teraz 5 dzieci i klinika nie może odmówić im leczenia.
Profesor Alicja Chybicka nie zamierza odsyłać pacjentów. We wtorek przyjęty został 3-letni Piotruś, który czeka na przeszczep szpiku. Jego mama nie wyobraża sobie, że operacji nie będzie.
Klinika Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu nie ma prawa odmawiać pacjentom leczenia - potwierdza w swoim komentarzu Ministerstwo Zdrowia. Wiceminister Zdrowia zapewnia, że NFZ musi zapłacić za przeszczepy.
To samo powtarza rzeczniczka dolnośląskiego funduszu Joanna Mierzwińska:
Dyrektor szpitala Andrzej Zdeb mówi, że od tych deklaracji nie przybywa pieniędzy. Według niego fundusz jest winien obu klinikom hematologii kilka mln złotych:
Szpital o zaległe pieniądze walczy w sądzie, ale na rozstrzygnięcie trzeba czekać.
Kiedy skończą się wszystkie pieniądze, pomoc obiecuje Fundacja na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową, ale to jest rozwiązanie tymczasowe.
Profesor Alicja Chybicka prosi o wsparcie fundacji. Można to uczynić wysyłając SMS o treści: nadzieja, na numer 72 165. Koszt to 2 złote z VAT.
Niedawno głośno było o kłopotach kliniki hematologii dla dorosłych, której groziło zamknięcie. Ostatecznie udało się w kasie szpitala znaleźć pieniądze na leczenie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.