Hurkacz za burtą turnieju w Toronto

Turniej w Kanadzie ułożył się dla wrocławskiego tenisisty dosyć wygodnie. Hurkacz nie musiał grać w pierwszej rundzie, ponieważ miał wolny los. Z kolei w drugiej nie zagrał, bo z turnieju wycofał się Japończyk Kei Nishikori.

W trzecim etapie natomiast Hurkacz miał trudną przeprawę, jednak po zaciętym pojedynku pokonał Gruzina Nikołoza Basilaszwilego 6:7, 6:4 i 6:4.

W ćwierćfinale szansę zrewanżowania się Polakowi otrzymał Danił Miedwiediew. Rosjanin przegrał z Hurkaczem na tegorocznym Wimbledonie. Tym razem, znów po zaciętym spotkaniu gorą był rywal. Pierwszego seta wygrał Hurkacz 6:2, ale potem dwukrotnie Rosjanin triumfował 7:6, 7:6.