Wrocław na czele niechlubnego rankingu. To tutaj najczęściej dochodzi do wykolejeń tramwajów

Jak zwykle Pan Andrzej się wypowiada na temat o którym nie ma pojęcia. Dużo słów i brak wiedzy. Typowa akcjomiastoza. Kim on w ogóle jest i jakie ma wykształcenie? Bo na pewno mandatu społecznego i kwalifikacji brak.

a1l9 tvbior d US2T

w służbie partii, jedynie słusznej.

Technologia zabudowy torowiska oparta jest na procedurach budowlanych - nie da się inaczej - każde torowisko musi mieć stabilne podłoże, żeby nie było niszczenia szyn, rozjazdów . Potrzebny zatem remont kapitalny ulicy z całą infrastrukturą inżynierii podziemnej, utwardzenia i dobrego podłoża pod torowisko - a to są olbrzymie koszty i wyłączenie ulicy na długie miesiące - tak jak było na Hubskiej . Kto był w Niemczech na ulicy, to nawet nie słyszał jadącego tramwaju, tam nawet motocykle nie hałasują . Bo nie wolno tworzyć smogu akustycznego . O to walczy każdy mieszkaniec.

Prawdziwym prezydentem miasta Wrocławia to był Zdrojewski. Nie przeszkadzał tramwajarzom w ich robocie. Zabezpieczał środki na eksploatację i remonty torów w wystarczającej ilości. Tory remontowane za jego czasów do tej pory są sprawne. Dutkiewicz aby mieć pieniądze na swoje poronione pomysły maksymalnie obciął wydatki na tory i tramwaje. Tory remontowane za Zdrojewskiego jeszcze się trzymały, naprawy więc były tylko kosmetyczne. Jak nastał $utryk myślał, że uda mu się ślizgać tak jak Dutkiewiczowi i będzie miał forsę na lansowanie się w mediach, Internecie, oraz na stadion i kopaczy. $utryk był tramwajarskim ignorantem (znał się tylko na MOPSie) i aby nikt mu nie mówił co ma z MPK robić dobrał sobie na kierownika MPK jeszcze większego ignoranta od siebie. Co może zdziałać dwu ignorantów pracujących w jednej sferze kierowania miastem doświadczyli mieszkańcy Wrocławia podczas ostatniej zimy kiedy nadeszła zima, a tory po dwu latach kadencji $utryka i alebajzela nie były do niej przygotowane. Teraz nadrabiane są dwa lata nie robienia nic przez $utryka i alebajzela. Zarówno $utryk jak i alebajzel nie identyfikują się z potrzeba Wrocławia. Pierwszy ma ciągoty polityczne drugi pseudokibolskie.

Tramwaj to się może chyba wytramwaić, a nie wykoleić.

Zdaje się, że to ta część, która rozwala każde torowisko i każdy rozjazd we Wrocławiu? Przypomnijmy, do kogo należy Skoda i za czyjej władzy były kupione tramwaje tej marki? Jakby nie patrzeć, to ślad prowadzi do pewnego uczestnika berlińskich kursów dla folksdojczów. To miasto jest od 20 lat pod proniemieckim zarządem tymczasowym ze szkodą dla mieszkańców.

Tylko dlaczego nie pociągnie się do odpowiedzialności winnych zaniedbań z poprzednich lat? Teraz to samo jest z trawnikami, za rok za dwa potrzebna będzie kolejna rewolucja bo wszystko będzie zachwaszczone do imentu!

"Nie skupiamy się na innych miastach tylko zajmujemy się sobą, komentuje Aleksander Łoś z MPK". No jak to - prezydent Sutryk co rusz odwiedza inne miasta, by "konsultować się z samorządowcami i wymieniać doświadczenia". A to na pierogi do Rzeszowa pojedzie, a to do Wałbrzycha na wiec pod szpitalem, a to do Gdańska pospacerować z panią prezydent Dulkiewicz. Prezes MPK też lubi sobie jeździć poza Dolny Śląsk (np. na mecze Śląska Wrocław). Może pan Łoś doradzi obu, by skupili się na Wrocławiu, a nie na innych miastach? Złota myśl! To jeszcze może pan Łoś rozwinie myśl i wymieni z imienia i nazwiska winnych wieloletnich zaniedbań w remoncie torowisk. Podpowiem mu nazwisko z pozycji nr 1 na tej liście: Rafał Dutkiewicz.