Legnica: Odnowili park, zapomnieli o podjazdach dla osób niepełnosprawnych
W okolicach fontann w legnickim Parku Miejskim nie ma podjazdów dla osób niepełnosprawnych, co ma uniemożliwiać tym osobom poruszanie się alejkami w części francuskiej zabytkowego parku. Legnicka radna Aleksandra Krzeszewska złożyła w tej sprawie interpelacje do Urzędu Miasta, bo jak przekonuje wjazd wózkiem inwalidzkim na kładki jest niemożliwy:
- Powstała inwestycja, która niewątpliwie przyciągnęła uwagę mieszkańców okazała się no nie w pełni przystosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. O ile zewnętrzne alejki nie stwarzają żadnych problemów komunikacyjnych, to już ta środkowa część fontann niestety stanowi dla części odwiedzających wyzwanie.
W odpowiedzi z Urzędu Miasta czytamy, że winę za ten stan rzeczy ponosi konserwator zabytków, który miał nie wyrazić zgody na zamontowanie takich podjazdów. Jak wyjaśnił konserwator zabytków Leszek Dobrzyniecki istotnie nie wyraził zgody na zamontowanie blaszanych podjazdów, natomiast uzgodnił z miastem inne rozwiązanie tej sytuacji - do wysokości podestów miała zostać nadsypana ziemia:
- Tam miasto zaproponowało jakieś stalowe takie rampy, no nie jest to dobre rozwiązane z punktu widzenia estetycznego. Lepiej by było przy tym mostku nadsypać trochę ziemi z tym tłuczniem żeby dochodziła do podestu mostku i myślałem, że tę kwestię uzgodniliśmy.
Nikt jednak ziemi nie nadsypał, dlatego sprawą zainteresowała się legnicka radna, która wystąpiła do miasta z prośbą o usunięcie wciąż istniejących barier architektonicznych w tym miejscu. Miasto w bardzo lakonicznej odpowiedzi poinformowało, że przebudowa tej części parku zakładała odbudowę zgodną z przekazem historycznym bazując na fotografiach z 1927 roku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.