Był pijany i spowodował kolizję. Przyjechali po niego... pijani krewni
Jak tłumaczy Sylwia Serafin z lubińskiej komendy, policjantów wezwała właścicielka przyczepy, w którą pijany kierowca wjechał. Kobieta zabrała mężczyźnie kluczyki do samochodu. Gdy funkcjonariusze zatrzymali sprawcę kolizji na miejsce przyjechała rodzina mężczyzny:
- Na miejsce zdarzenia podjechał szwagier zatrzymanego 43-latka, mężczyzna ten przyjechał z żoną i 9-letnim dzieckiem. Kiedy podszedł do policjantów Ci od razu wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. Głogowianin nie chcąc zostawiać samochodu na ulicy poprosił żonę by ta przestawiła auto, okazało się, że 36-latka również jest pijana.
43-latek i jego szwagier mieli we krwi ponad dwa promile alkoholu, kobieta półtora promila. Cała trójka usłyszała już zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu. 30-latek odpowie także za narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia małoletniego dziecka. O całej sprawie śledczy zawiadomili Sąd Rodzinny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.