"Nie kalkulujemy". Śląsk zagra dziś rewanż z Araratem w el. Ligi Konferencji
Widzieliśmy trzy mecze Araratu - dwa z Węgrami i jeden, który zagraliśmy z nimi w Armenii. We wszystkich grali dość podobnie. Spodziewam się więc takiego samego zaangażowania jak poprzednio. To zespół nieobliczalny, którego w żaden sposób nie można lekceważyć. Mamy dobrą zaliczkę, ale to tak naprawdę jedna bramka. Rywalizacja nie jest zakończona, musimy być maksymalnie skoncentrowani, mieć kontrolę nad meczem i awansować do trzeciej rundy. Taki jest cel. Potem będziemy myśleć o kolejnych meczach, nie wybiegamy dalej. Cieszymy się, że jesteśmy w takim momencie kariery, w którym często gramy mecze o stawkę. - mówił na konferencji prasowej trener Śląska, Jacek Magiera.
Aarat jest nieobliczalny w ataku. Nie kalkulują, gdy mają przestrzeń to prowadzą piłkę przy nodze, wbiegają na kilku graczy w obronie, nakręcają się tym. Grają bardzo bezpośrednio jeśli chodzi o transport piłki z własnej połowy na połowę rywala. Kluczowa jest organizacja gry, zbieranie drugich piłek, dobre wejście w mecz, granie po ziemi. Śląsk to lubi i Śląsk chce to robić.
Początek meczu Śląsk - Ararat o 20:00. W pierwszym spotkaniu na wyjeździe wrocławski zespół wygrał 4:2.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.