Groźby pod adresem prezydenta. "Zadźgam cię jak Adamowicza"
Jak się okazuje nie tylko on - podobna wiadomość dotarła do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz czy prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego. Sprawa została zgłoszona na policję. Jak informuje Jacek Sutryk na swoich kontach społecznościowych służby zareagowały natychmiast. -Myślę, że to efekt głębokich podziałów w kraju i atmosfery politycznej. Nikt mnie takim zachowaniem nie wystraszy - pisze prezydent Wrocławia. A Radiu Wrocław mówi, że na język nienawiści nie może być miejsca w przestrzeni publicznej. -Możemy się różnić, możemy nawet ostro ze sobą polemizować, ale to wszystko musi się odbywać w ogólnie przyjętych i cywilizowanych ramach. Dlatego zdecydowałem się złożyć zawiadomienie na policję i liczę na to, że sprawcy tego typu pogróżek zostaną bardzo szybko ujawnieni i złapani.
Prezydent przypomniał też o tym, co wydarzyło się 2019 roku w Gdańsku.
-Uważam, że nie ma miejsca w przestrzeni publicznej na język nienawiści, bo prowadzi do nienawistnych zachowań. Byliśmy świadkami takich zachowań choćby w Gdańsku, gdzie na oczach tysięcy ludzi prezydent Gdańska został zamordowany przez szaleńca.
Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu potwierdza, że policjanci otrzymali zawiadomienie od prezydenta. - Funkcjonariusze od razu zajęli się tą sprawą i obecnie prowadzą czynności mające na celu ustalenie wszystkich jej okoliczności, a także osób mogących mieć z nią bezpośredni związek, mówi Radiu Wrocław Łukasz Dutkowiak.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.