Wrocławscy aktywiści domagają się przejścia dla pieszych na remontowanej ulicy Pomorskiej

Miejscy urbaniści z wykształceniem vs pan Andrzej bez wykształcenia w tej dziedzinie, któremu "się wydaje". Jak długo będziemy pozwalać na wywody aktywistów co mają średnie pojęcie o tematyce w której się wypowiadają? Kto im dał prawo głosu i podważania wiedzy zatrudnionych przez miasto ekspertów?

Przecież przed remontem Pomorskim tam co parę minut ktoś przebiegał by przejść w ciągu Cybulskiego! To rzut beretem od takich atraktorów ruchu pieszego jak budynki Uwr czy liczne usługi Nadodrza i mniej niż kilometr od Rynku. Niepowstanie tam przejść jest wbrew założeniom urzędu, którą przyjęto np. we Wrocławskiej Polityce Mobilności.

Jak zwykle Akcja miasto wie lepiej niż wykształceni urzędnicy oraz zainteresowani mieszkańcy. Nikt ich o zdanie nie pytał i nikt ich tutaj nie chce! Won stąd!

Zapisy ratyfikowanej przez Polskę Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych podjęta przez Ministerstwo Rozwoju w 2013 r. inicjatywa wypracowania systemowego spojrzenia na zasadę równości szans i niedyskryminacji, w tym dostępności dla osób z niepełnosprawnościami, ma urzeczywistnić w ramach funduszy europejskich 2014-2020 zapisy ratyfikowanej przez Polskę Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. Chcemy, aby dostępność środków europejskich była szansą na postęp dla wszystkich obywateli, w tym tych z niepełnosprawnościami i o różnych potrzebach funkcjonalnych.

Przejście dla pieszych jest w tym miejscu potrzebne dla emeryt i niepełnosprawnych! $utryk nie dba o emeryt i niepełnosprawnych. W głowie ma tylko lansowanie się w mediach i Internecie, marnowanie pieniędzy na stadion i kopaczy.

Akcja miasto to Chłopcy w krótkich spodenkach których nie stać na własne samochody i dlatego z nimi walczą. Szaleją ze swoimi chorymi pomysłami, żeby tylko wydębić jakąś kasę i znowu żyć na koszt podatników. Oby już nigdy nie dostali od miasta żadnych pieniędzy to skończy się ich pseudo działalność.