Siedem osób oskarżonych ws. parabanku mającego siedzibę w Legnicy

Radio Wrocław, PAP, d | Utworzono: 2021-07-13 12:54 | Zmodyfikowano: 2021-07-13 12:54
Siedem osób oskarżonych ws. parabanku mającego siedzibę w Legnicy - (fot. archiwum Radia Wrocław)
(fot. archiwum Radia Wrocław)

Prokuratura Okręgowa w Legnicy wszczęła śledztwo ws. spółki Compass Money na podstawie zawiadomienia z Komisji Nadzoru Finansowego. Spółka mająca siedzibę w Legnicy prowadziła działalność w latach 2014-2017, polegającą na pośredniczeniu w uzyskaniu kredytu przez osoby zadłużone i nie posiadające zdolności kredytowej.

"Przestępczy proceder polegał na jednoczesnym składaniu wniosku i uzyskiwaniu na rzecz klientów kredytów w wielu bankach, na podstawie tego samego zaświadczenia o dochodach, bądź podrobionej dokumentacji. W efekcie uzyskiwano kwoty, które znacznie przekraczały zdolność kredytową danej osoby lub jej potrzeby związane z konsolidacją kredytów" - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Lidia Tkaczyszyn.

Część w ten sposób pozyskanych pieniędzy spółka pobierała od klientów w formie prowizji. Pracownicy Compass Money nakłaniali też klientów, dla których uzyskali kredyty, aby założyli w tej spółce depozyt lub kupili jej obligacje. "Wprowadzali jednocześnie te osoby w błąd co do tego, że kredyt będzie w całości obsługiwany przez spółkę z oprocentowania depozytów lub zysków z obligacji, które miały sięgać rocznie od kilku do kilkudziesięciu procent. System ten opierał się o strukturę piramidy finansowej" - dodała prokurator Tkaczyszyn.

Prokurator podkreśliła, że pieniędzy kolejnych klientów używano do regulowania zobowiązań poprzednich oraz udzielania lichwiarskich pożyczek. Na przełomie maja i czerwca 2017 r. spółka zaprzestała regulowania kredytów bankowych swoich klientów oraz wypłat zysków z depozytów i obligacji.

Łącznie w tej sprawie oskarżono siedem osób. Pięciu osobom – kierownictwu spółki, pracownikom i jej prokurentowi – prokuratura zarzuciła udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Usłyszeli oni również zarzuty m.in. dot. niekorzystnego rozporządzenia mieniem osób fizycznych znacznej wartości z tytułu zaciągniętych pożyczek i kredytów, czy podrabianie dokumentów przedkładanych bankom. Zarzuty w tej sprawie postawiono również doradcy kredytowemu Compass Money oraz pracownicy jednego z poszkodowanych banków. Prokurator zarzucił oskarżonym popełnienie łącznie 134 przestępstw.

Jak podała prok. Tkaczyszyn, w sprawie jest niemal 140 pokrzywdzonych, w tym 20 banków i instytucji finansowo-kredytowych. "Pokrzywdzeni zaciągali w bankach za pośrednictwem tej grupy przestępczej oraz w sposób zorganizowany przez oskarżonych od kilku do kilkunastu kredytów konsumpcyjnych oraz pożyczek gotówkowych, których wysokość wynosiła od kilkunastu do kilkuset tysięcy zł, a w niektórych przypadkach łączna wysokość kredytów zawartych przez daną osobę przekroczyła milion zł" - dodała prokurator.

Prokuratura ustaliła, że łączna wysokość szkody wyrządzonej przestępstwami oskarżonych wynosi ponad 26 mln zł.

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.