Koszykarski Śląsk nie zwalnia tempa. Tym razem sięgną po serbskiego obwodowego
Luka urodził się 10 stycznia 1997 roku w austriackim Sankt Polten, ale posiada także serbskie obywatelstwo i to właśnie w reprezentacji Serbii zadebiutował 19 lipca 2021 roku. W meczach kwalifikacyjnych do EuroBasketu 2022 z Gruzją i Szwajcarią spędził na parkiecie w sumie nieco ponad 11 minut, notując 3 punkty.
Wróćmy jednak do początków kariery Ašćericia, który grę na profesjonalnym poziomie rozpoczynał w Austrii w drużynie Arkadia Traiskirchen Lions. W wieku 18 lat przeniósł się do Francji, gdzie przez dwa lata występował na zapleczu ekstraklasy w drużynie Lille. Ojciec Luki, Nedeljko „Neno” Ašćerić, także jest byłym koszykarzem – reprezentantem Austrii i pięciokrotnym mistrzem tego kraju. Po zakończeniu kariery zawodniczej został trenerem; przez pięć lat był selekcjonerem austriackiej drużyny narodowej oraz prowadził szereg klubów europejskich. To właśnie on w latach 2015-2017 był szkoleniowcem ekipy Lille, na dwa lata biorąc swojego nastoletniego syna pod trenerskie skrzydła.
W sezonie 2015/2016 Luka rozegrał dla Lille tylko 5 spotkań, ale w kolejnym roku jego rola w drużynie znacznie wzrosła – notował średnio 7,3 punktu na mecz. Dzięki temu zaliczył sportowy awans, w sezonie 2017/2018 występując już we francuskiej ekstraklasie w barwach Hyeres-Toluon. W 26 meczach Ašćerić notował tam średnio 3,3 punktu na mecz.
Jeszcze w trakcie sezonu 2017/2018 Luka zdecydował się zmienić otoczenie, przenosząc się do belgradzkiego KK Mega Basket, gdzie spędził także następne dwa sezony. W tym zespole miał okazję pokazać się nie tylko na parkietach serbskiej ekstrklasy, ale także adriatyckiej Lidze ABA. Najlepsze dla Luki były rozgrywki 2018/2019 – zarówno pod względem drużynowym, jak i indywidualnym. Mega Basket awansował do półfinału serbskiej ekstraklasy i zajął 5. miejsce w Lidze ABA. Z kolei Luka we wszystkich rozgrywkach notował średnio 9,3 punktu, 4,1 zbiórki i 2,9 asysty przy skuteczności zza łuku 36,3%. W kolejnym roku rozgrywki nie zostały dokończone z powodu pandemii, a statystyki indywidualne Ašćericia były tylko nieznacznie gorsze.
W sezonie 2020/2021 Luka wrócił do Francji, już jako znacznie bardziej doświadczony i lepszy zawodnik. Podpisał kontrakt z zespołem JL Bourg, występującym także w rozgrywkach 7DAYS EuroCup. We francuskiej ekstraklasie jego drużyna po zajęciu 5. miejsca w sezonie zasadniczym odpadła w pierwszej rundzie play-offów po porażce z ekipą Monaco. Z kolei w EuroCupie JL Bourg wyszedł z grupy i awansował do TOP16, gdzie jednak przegrał wszystkie sześć meczów i pożegnał się z rozgrywkami. Ašćerić we wszystkich rozgrywkach zagrał w 47 meczach, notując średnio 5,6 punktu, 2,1 zbiórki i 1,8 asysty w 18 minut, a jego skuteczność zza łuku wynosiła 38,8%.
- Śląsk Wrocław jest przede wszystkim klubem z wielkimi tradycjami, historią i przeszłością w Eurolidze i EuroCupie. Gdy tylko zadzwonił do mnie trener Mijović, wiedziałem, że gra dla tej drużyny będzie dla mnie świetnym rozwiązaniem. Dzięki temu, że Śląsk zagra w 7DAYS EuroCup, będę mógł nadal rozwijać się w tych rozgrywkach po sezonie w JL Bourg, prawdopodobnie z większą rolą w drużynie. Oczekuję, że będziemy jedną z najlepszych drużyn w polskiej lidze, pokażemy się z dobrej strony w Europie i wygramy jak najwięcej meczów w EuroCupie. Mam także nadzieję, że będziemy grać twardo oraz z dużym entuzjazmem i pasją, by zapewnić naszym fanom niezapomniane koszykarskie show i wspaniałe momenty przeciwko najlepszym europejskim drużynom – powiedział nam Luka.
Nowy zawodnik Śląska wyróżnia się przede wszystkim świetnie ułożoną ręką i dobrym rzutem z dystansu oraz półdystansu. Potrafi efektownie zagrać pod koszem, a także pomóc drużynie w skutecznym rozegraniu piłki.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.