Hit żużlowej Ekstraligi dla Betardu Sparty Wrocław!
Już początek meczu pokazał, że atut własnego toru nie będzie miał wielkiego znaczenia, bo po trzech biegach prowadziła Sparta 11:7. W kolejnym Daniel Bewley spowodował upadek Janusza Kołodzieja i został wykluczony, a w powtórce osamotniony junior wrocławian Przemysław Liszka przyjechał za plecami rywali i na tablicy wyników widniał remis 12:12.
Po drugiej serii goście prowadzili dwoma punktami 22:20 w dużej mierze dzięki Maciejowi Janowskiemu. Już w swoim pierwszym starcie popularny Magic pokazał klasę przebijając się z trzeciego miejsca na pierwsze, ale w kolejnym dokonał jeszcze większej sztuki, bo wygrał, mimo iż był po starcie ostatni.
Najpierw przemknął obok swojego kolegi z drużyny Michała Curzytka, a później rzucił się do pościgu za Kołodziejem i Emilem Sajfutdinowa. Wydawało się, że nie ma szans dogonić Rosjanina, który był daleko z przodu, ale dla Janowskiego nie ma w tej chwili chyba rzeczy niemożliwych i na czwartym okrążeniu wyprzedził asa gospodarzy.
Kolejny raz Magic na torze pojawił się w biegu 10. i kibice oglądali świetne ściganie. Kapitan Sparty znowu przegrał start, ale szybko przebił się na drugie miejsce i zaatakował lidera, którym był Jason Doyle. Żużlowcy jechali bardzo blisko siebie, na łukach niemal się stykali, ale Australijczyk wytrzymał, nie przestraszył się i dowiózł cenne trzy punkty. W całym meczu było 28:32.
Kluczowy okazał się bieg 13. i ponownie kluczową rolę odegrał kapitan Sparty. Spod taśmy świetnie wyszedł Artem Łaguta, ostatni jechał Kołodziej, ale o drugie miejsce niesamowitą walkę toczyli Piotr Pawlicki z Janowskim. Żużlowcy ponownie jechali ramię w ramię, ale ostatecznie zawodnik Unii nie wytrzymał ataków rywala i goście zwyciężyli 5:1, a w całym meczu prowadzili 42:36.
Trener Piotr Baron próbował ratować wynik i zastosował podwójną zamianę taktyczną w biegu 14. Posłał na tor Emila Sajfutdinowa i Doyle’a, ale rozdzielił ich Tai Woffinden. Chwilę później ci sami zawodnicy próbowali wygrać podwójnie i chociaż doprowadzić do remisu, ale Australijczyk jadąc na ostatnim miejscu przewrócił się, został wykluczony i wynik powtórki już nie miał znaczenia.
Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław 41:49.
Pierwszy mecz: 47:43 dla Sparty. Punkt bonusowy: Sparta.
Punkty:
Fogo Unia Leszno: Emil Sajfutdinow 12 (3,2,2,1,3,1), Jason Doyle 10 (2,1,3,3,1,w), Piotr Pawlicki 6 (0,2,3,1), Janusz Kołodziej 4 (3,1,0,0,-), Damian Ratajczak 4 (2,0,2), Jaimon Lidsey 3 (0,2,d,1,-), Kacper Pludra 2 (0,2,0).
Betard Sparta Wrocław: Artem Łaguta 13 (2,3,2,3,3), Maciej Janowski 12 (3,3,2,2,2), Gleb Czugunow 8 (1,3,1,3,0), Tai Woffinden 7 (1,1,3,0,2), Przemysław Liszka 5 (3,1,1), Daniel Bewley 3 (w,0,1,2), Michał Curzytek 1 (1,0,0);
Najlepszy czas dnia uzyskał Artem Łaguta (60,88) w biegu 13. Sędzia: Piotr Lis (Lublin). Widzów: około 10 000.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.