Dolnośląscy przedsiębiorcy i azjatycka ekspansja

BT | Utworzono: 2021-06-30 13:32 | Zmodyfikowano: 2021-06-30 13:33
Dolnośląscy przedsiębiorcy i azjatycka ekspansja - zdjęcie ilustracyjne pixabay.com
zdjęcie ilustracyjne pixabay.com

Krzysztof Hodun, dyrektor wydziału współpracy z zagranicą w urzędzie marszałkowskim opowiada na jakie efekty liczą władze województwa.

Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego Przemysław Wiszewski tłumaczy dlaczego nie mogło go zabraknąć na tym spotkaniu.

Krzysztof Bramorski, pełnomocnik marszałka województwa ds. współpracy międzynarodowej mówi dlaczego dobre relacje z zagranicznymi partnerami są ważne dla naszego regionu.

O tym, co współpraca z azjatyckimi państwami może dać Wrocławiowi mówi wiceprezydent miasta Jakub Mazur.

Podczas dwudniowego forum przewidziano wiele indywidualnych wystąpień oraz dyskusji panelowych. Spotkanie zakończy się jutro dyskusją na temat współpracy między Polską i Chinami na poziomie samorządowym na przykładzie właśnie Dolnego Śląska.

 


Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Mokry Jarek2021-07-01 05:49:55 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Czemu mnie nie dziwi, że tęsknota za PRL, komuną i pałowaniem ludzi to cecha wyborców pisu? Wyciągnijcie podręczniki rosyjskiego, żebyście mogli dogadać się z sąsiadami z podwórka, którzy mają pracować na wasze jałmużny...
~Mokry Jarek2021-06-30 19:25:22 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Litości, ty naprawdę wierzysz w potęgę przemysłu zdychającego PRLu? Poza tym Polska przespala swoją szansę - dwa miliony ludzi wyjechało, a w to miejsce przyjechała "siła robocza" że wschodu. Dlatego dalej jesteśmy gospodarką taniej siły roboczej. Bo zamiast zatrzymać Polaków ściągnięto parobków ze Wschodu. A najlepsze, że teraz ich trzeba zatrzymywać, żeby nie uciekli do Angeli - bo ZUS runie szybciej niż Pinokio założył.
~KONRAD2021-06-30 18:33:09 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Najpierw po 1989 roku Zachód pod hasłem tzw.:"niewidzialnej ręki rynku" zlikwidował lub wykupił nam wszelkie kierunki innowacyjne w przemyśle m.in.:elektronikę,przemysł stoczniowy,przemysł farmaceutyczny.Następne wpuszczono zachodnie sieci handlowe,które zniszczyły rodzimy handel detaliczny,a Zachód mógł bez cła eksportować do nas swoje nadwyżki produkcyjne.Po czym gdy rynek pracy po likwidacji wielu gałęzi przemysłu w Polsce się rozjechał i wzrosło bezrobocie,Zachód wyssał wtedy z Polski ok. 2 mln wykształconych ludzi w wieku 20-40 lat,którzy w większości osiedlili się na stałe na Zachodzie tam płacąc podatki i ubezpieczenia społeczne budując dobrobyt tamtejszych krajów.Zachodowi jesteśmy potrzebni jako rynek zbytu i rezerwuar pracowników.A teraz Chiny chcą wciągnąć Polskę w tzw."nowy jedwabny szlak" czyli zbudować kanał do eksportu swojej produkcji do Europy.Ma do tego służyć tzw. Linia Hutniczo Siarkowa(szerokotorowa) i jej końcowa stacja rozrządowa Sławków Południowy w woj.Śląskim k/Będzina.Od 2020 co ok.2 tygodnie dociera w ciągu 12 dni pociąg kontenerowy z Chin, który składa się z 40-60 kontenerów z produkcją chińską głównie elektroniką,automatyką,wyrobami przemysłu maszynowego.Przejeżdża on 9,5 tys.km przez Chiny,Kazachstan,Rosję i Ukrainę.Statek z Szanghaju przez kanał Sueski do Gdańska płynie ok. 5 tygodni więc Chińczykom zależy aby korzystać z tej linii kolejowej.W Sławkowie kontenery chińskie są przeładowywane na terminalu cargo na wagony normalnotorowe i TIR-y,które rozwożą chińską produkcję po całej Europie.Podobną rolę odgrywają dla chińskiego eksportu m.in.:droga szybkiego ruchu Chiny-Pakistan,porty w Pakistanie,Dżibuti(Afryka),linia kolejowa Dżibuti-Adis Adeba(Etiopia).Tak więc Chinom jesteśmy potrzebni z kolei jako kolejarze i dokerzy kolejowi,którzy będą dystrybuować ich produkcję w Polsce i Europie plus rynek zbytu.I tyle w temacie kolejnych miraży rozwoju kraju bo koniec końców zawsze my nic z tego nie mamy.
~Makowicz2021-06-30 18:13:45 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Dosłownie azjatycka ekspansja - totalne uzależnienie od Chin w skali globalnej a handel detaliczny w kilka lat opanują Wietnamczycy :)