Z zemsty podpalił policyjny radiowóz
Funkcjonariusz z boguszowskiego komisariatu asp. Michał Rutkowski zaparkował nieznakowany radiowóz przy jednej z ulic i udał się do jednego z mieszkań by przeprowadzić czynności procesowe. 26-letni mieszkaniec postanowił wykorzystać okazję i w tym czasie oblał benzyną przód zaparkowanego radiowozu i go podpalił.
Gdy policjant wrócił do swojego auta zobaczył wydobywający się spod maski ogień i natychmiast przystąpił do akcji gaśniczej. Dzięki błyskawicznej reakcji funkcjonariusza nie doszło do całkowitego spalenia pojazdu i ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiadujący budynek.
Na miejsce przyjechał drugi patrol, świadkowie zdarzenia szybko przekazali mundurowym rysopis podpalacza i po niespełna 15 minutach podpalacz został zatrzymany.
Okazało się, że 26-latek był już znany funkcjonariuszom w związku z wcześniej popełnianymi przestępstwami. Mężczyzna tłumaczył, że podpalenia dokonał z zemsty. Wskazał również miejsce, gdzie porzucił pojemnik z benzyną.
Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu i już usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozi mu kara do 5 lat pozbywania wolności. Dodatkowo odpowie on jeszcze za wcześniej popełnione czyny zabronione. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi natomiast w areszcie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.