Premier uhonorowany Srebrnym Krzyżem Solidarności Walczącej
- Dziękuję za ten Krzyż, jestem bardzo z niego dumny. Jeśli mogę go nosić to tylko jako skromny żołnierz tamtych czasów - mówił premier podczas uroczystości.
"Historia zadała nam to same pytanie, które zadała też Piłsudskiemu, Dmowskiemu, Witosowi i innym, czyli: jaka ma być Polska, jaki kształt Polsce nadać, żeby odpowiadała naszym aspiracjom i wytyczała kierunek zmian dla coraz szybciej zmieniającego się świata" - wskazywał Morawiecki.
Jego zdaniem mało jest ludzi "lepiej przygotowanych i lepiej predestynowanych", by ten kierunek realizować, niż członkowie i sympatycy Solidarności Walczącej. - Żeby realizować kierunek poszukiwania lepszego świata, który jako pierwszy, nadrzędny cel został wytyczony w 1980 r., o czym pisał mój ojciec Kornel Morawiecki: wolna demokratyczna Polska, ale też Polska sprawiedliwa, która zapewnia właściwie miejsce każdemu obywatelowi do rozwoju, do realizacji. Polska, która uczy się też współpracy pomiędzy sobą, bo tego nam na pewno brakuje - wskazywał premier.
W tym kontekście porównał całą klasę polityczną "pragnącą lepszej Polski" naszej piłkarskiej drużyny narodowej. - Starają się, walczą i jest - powiedziałbym - coraz lepiej (...), ale czegoś ciągle brakuje. Brakuje dobrej współpracy, brakuje tego, żeby ci nasi znakomici napastnicy, obrońcy, pomocnicy, bramkarze byli rzeczywiście pewną drużyną - mówił premier.
- Myślę, że stowarzyszenie Solidarności Walczącej ma szansę przyczynić się do tego, by ludzie dobrej woli, których przecież jest więcej w Polsce, byli zaczynem integracji i walki o tę ideę solidarności, ideę solidaryzmu, ideę solidarnej Polski, ideę Solidarności Walczącej w nadchodzących dekadach. I tego nam wszystkim życzę - dodał Morawiecki.
Solidarność Walcząca powstała w czerwcu 1982 r. we Wrocławiu w wyniku rozłamu w Regionalnym Komitecie Strajkowym NSZZ "Solidarność" Dolny Śląsk. Jej nadrzędnym celem programowym było odzyskanie niepodległości i obalenie komunistycznej władzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.