Biegaczka z Wrocławia szybsza od podwójnej mistrzyni Europy
Czasy uzyskane przez wszystkie finalistki rywalizacji na dystansie jednego okrążenia dobrze rokują przed startem polskiej sztafety w tej konkurencji w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Świetnie spisująca się ostatnio Kaczmarek w finale pogodziła utytułowane zawodniczki i wynikiem 50,72 poprawiła o 0,31 rekord życiowy.
- Cieszę się ze złota, a jeszcze bardziej z czasu. Pobiłam rekord życiowy, złamałam barierę 51 sekund, co dla mnie jest ogromnym sukcesem. Jakbym była druga z takim wynikiem, też można byłoby gratulować – mówiła po dekoracji podekscytowana zwyciężczyni.
23-letnia zawodniczka AZS AWF Wrocław jest jedną z trzech zawodniczek, które wypełniły olimpijskie minima. Natalia Kaczmarek przyznała, że na bieganie poniżej 51 sekund była już gotowa w ubiegłym roku. - Niestety na przeszkodzie pojawił się covid i trochę odpuściliśmy z treningami. Nie wykorzystałam tego momentu do końca. Dlatego w tym roku jest taki duży przeskok. Cały sezon równo biegam, udało mi się ustabilizować na poziomie 51 sekund. Może szybciej będzie w Tokio – podkreśliła.
Na drugim miejscu finiszowała Justyna Święty-Ersetic (51,52), a trzecia była Małgorzata Hołub-Kowalik (51,77). - To dla mnie nie jest porażka. Cieszę się, że mogłam wystartować w tych mistrzostwach Polski po dość poważnych problemach zdrowotnych. Cieszę się, że tutaj jestem. Przede mną miesiąc do igrzysk. Potrzebuję troszeczkę czasu, aby się obiegać. Wytrenowana jestem. A taka porażka z Natalią? To nie jest przegrana. Ona jest rewelacją sezonu - powiedziała podwójna złota medalista ME 2018 z Berlina.
fot. Paweł Skraba
Złoty medal w drugim dniu lekkoatletycznych MP w Poznaniu zdobył w rzucie dyskiem Piotr Małachowski. Dla zawodnika Śląska Wrocław to już trzynasty tytuł w karierze. Małachowski wyrównał tym samym osiągnięcie legendarnego Edmunda Piątkowskiego, byłego rekordzisty świata. Dwukrotny wicemistrz olimpijski, który po tym sezonie ma zakończyć sportową karierę, w szóstej kolejce osiągnął swój najlepszy wynik w sezonie - 64,67.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.