Takiego atlasu jeszcze na Dolnym Śląsku nie było
Chodzi o to, że czeskie i polskie systemy klasyfikacji danych nie odpowiadają sobie. Polska gleba brunatna to niekoniecznie to samo co czeska gleba hneda. Inaczej klasyfikowane są nawet skały. Te dane wymagały ujednolicenia i to zabrało ogromną ilość czasu i pracy mówi pomysłodawca atlasu Zygmunt Jała:
Dane wymagały ujednolicenia nawet w przypadkach takich jak siedliska Natura 2000. Mimo, że powstają na podstawie unijnych przepisów, to się różniły:
24 duże mapy rozkładowe, kilkadziesiąt mniejszych, szczegółowych, zdjęcia, wyjaśnienia.
Atlas wyszedł w nakładzie 2,5 tysiąca, ma trafić do każdej podkarkonoskiej szkoły. Zygmunt Jała podkreśla, że na lekcjach geografii uczniowie powinni się uczyć na przykładach z naszego regionu, a nie z innych części świata. Atlas idealnie się do tego nada.
Atlas jest też dostępny bezpłatnie do pobrania tutaj.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.