Ostatnia droga alpinistów
fot. Piotr Słowiński
Manfred i Jan Tkocz zginęli podczas zdobywania szczytu na lodowcu Grossglockner. Wciąż nie wiadomo w jakich okolicznościach, bo zginął cały, trzyosobowy zespół.
Najprawdopodobniej 53-letni Manfred został na górze, a dwóch pozostałych uczestników wyprawy poszło po pomoc. Nigdy jednak nie doszli.
Bliscy tragicznie zmarłych proszą, by na pogrzeb alpinistów nie kupować kwiatów, a przeznaczone na ten cel pieniądze wrzucać do puszki Caritas, która będzie ustawiona przed kościołem Matki Boskiej Częstochowskiej, gdzie odbędzie się msza za ofiary gór.
Pogrzeb na cmentarzu w Podgórzynie w sobotę o godz. 13.00.
Zobacz też:
Dramat na lodowcu
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.