Biegł 4 dni, pokonał 500 km, ustanowił nowy rekord. Stracił go... 9 sekund później
Blisko 500-kilometrowy górski dystans z Wołosatego do Ustronia ultramaratończyk przebiegł w 98 godzin i 44 minuty. Rekordem na mecie Rafał Bielawa cieszył się zaledwie... kilka sekund, bo w tym samym miejscu i czasie taką samą próbę podjął inny biegacz:
Rafał Bielawa zapewnia, że mimo utraty rekordu czuje się sportowo spełniony i nie zamierza już rywalizować o jego odzyskanie. - Dla mnie najważniejsze jest, że zrealizowałem swój cel, a przy okazji zainspirowałem też tych, którzy biegają rekreacyjnie - mówi ultramaratończyk z Wrocławia:
Rafał Bielawa w najbliższym czasie chce przebiec 160-kilometrów na Saharze. A kolejnym dużym wyzwaniem dla wrocławskiego ultramaratończyka ma być bieg w Pirenejach na dystansie prawie...900 kilometrów.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY Z RAFAŁEM BIELAWĄ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.