Górnicy i energetycy z Turowa pikietują w obronie swoich miejsc pracy
- Żądania Czechów są skandaliczne - mówi Piotr Kupisz z Solidarności 80:
Rozwścieczeni górnicy z transparentami Łapy precz od Turowa złożyli dziś w Warszawie petycję w siedzibie Komisji Europejskiej. Domagają się w niej podjęcia działań zmierzających do wstrzymania tej decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE który nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia. Wniosek w sprawie wydania takiej decyzji złożyli Czesi:
Związkowcy domagają się ochrony miejsc pracy.
Łapy precz od Turowa, Wczoraj Moskwa dziś Bruksela suwerenność nam odbiera - takie hasła niosą związkowcy z całej Polski protestujący dziś w Warszawie. Domagają się ochrony Turowa przed czeskimi działaniami i apelują do sąsiadów:
Piotr Kupisz z Solidarności 80 nie jest w takich opiniach osamotniony.
- Wierzyliśmy, że ogłoszone udane negocjacje ze stroną czeską kończą sprawę, ale się zawiedliśmy - dodaje Marek Dałkowski z Solidarności:
Mieczysław Krupiński ze Związku Zawodowego Kadra mówi, że żądanie naliczania Polsce kar w wysokości 5 milionów euro za dzień przelało czarę goryczy:
Górnicy w Warszawie pikietują również w obronie miejsc pracy zagrożonych przez ogólnoeuropejskie odchodzenie od węgla, domagają się osłon ze strony rządu i negocjacji. Obawiają się również wydzielenia państwowych kopalń węgla do osobnego podmiotu gospodarczego.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.