Miesięczny areszt dla mężczyzny podejrzanego o zabójstwo 19-latka w Kłodzku
W nocy z wtorku na środę na promenadzie miejskiej miało dojść do awantury. Od ciosów nożem zginął 19-latek, a ciężko ranny został też inny mężczyzna, którego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Poszkodowany trafił do szpitala.
Prokurator rejonowy w Kłodzku Jan Sałacki poinformował w piątek, że wobec jednego z zatrzymanych mężczyzn, który usłyszał zarzut zabójstwa 19-latka i usiłowania zabójstwa drugiej osoby, śledczy wystąpili w wnioskiem o areszt na trzy miesiące, ale sąd częściowo tylko uwzględnił ten wniosek, postanawiając o areszcie na jeden miesiąc.
- Prokurator nie zgadza się z takim orzeczeniem i odwoła się od niego - powiedział prok. Sałacki.
Wcześniej wyjaśnił, że przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
- W swoich wyjaśnieniach mówił, że działał w obronie koniecznej. Przyznał, że zadawał ciosy posiadanym przy sobie scyzorykiem, gdyż chciał się bronić przed - jak to określił – napastnikami - mówił prokurator.
Dodał, że drugi z zatrzymanych mężczyzn został przesłuchany w charakterze świadka i złożył obszerne wyjaśnienia.
- Wynika z nich, że jego udział w tym zdarzeniu był bierny. Nie postawiono mu zarzutów i po przesłuchaniu został zwolniony - powiedział prokurator Jan Sałacki.
Świadkami w tej sprawie były też dwie kobiety, które przebywały na promenadzie razem z pokrzywdzonymi.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.