Oko w oko z dzikiem czy sarną? Nauczą, jak sobie radzić w takich sytuacjach. Rusza kampania
Dziki, lisy, kuny czy sarny przychodzą coraz bliżej ludzkich gospodarstw, ponieważ sami je zapraszamy - nie zabezpieczając koszy na śmieci czy wysypując resztki jedzenia na zielone tereny.
- W kampanii chodzi o to, abyśmy przestali wierzyć mitom i nauczyli się wspólnie żyć z dzikimi zwierzętami w miejskiej przestrzeni - mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo.
fot. Grzegorz Rajter/materiały prasowe
Jak dodaje Katarzyna Szymczak Pomianowska, dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju we wrocławskim magistracie, kampania - w razie konieczności - będzie rozbudowywana o kolejne elementy wiedzy o „miejskich dzikusach”:
Twórcy kampanii przekonują, że miasto to nie jest przestrzeń tylko dla ludzi - i musimy zacząć szanować tę dewizę.
ZOBACZ KONIECZNIE: Dzik zaatakował 80-letnią mieszkankę Maślic. Kobieta trafiła do szpitala
W ramach programu wrocławskie zoo uruchomi zajęcia edukacyjne dla dzieci i młodzieży, podczas których eksperci opowiedzą jak mądrze dokarmiać zwierzęta, co robić, gdy spotkamy się oko w oko z dzikiem oraz jak unikać „zapraszania” dzikich zwierząt na nasze osiedla i posesje. Dowiemy się też, dlaczego nie powinno się betonować i projektować "pod linijkę" wszystkich miejskich przestrzeni oraz, że przewrócone drzewo w parku to miejsce do życia dla tysięcy gatunków, a nie pozostawiony przez służby bałagan - dodaje Katarzyna Szymczak Pomianowska:
Kampanii towarzyszyć będą filmy zrealizowane przez zoo oraz wystawa, które w kolejnym tygodniu stanie przed galerią Wroclavia - obok hoteli dla dzikich owadów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.