"Cios dla bogatyńskiej społeczności". TSUE nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w kopalni Turów (AKTUALIZACJA)
aktualizacja godz 13:45
Rząd nie zamknie kopalni Turów, bo oznaczałoby to jej faktyczną likwidację i likwidację elektrowni Turów - powiedziała na konferencji w Jeleniej Górze związana z Bogatynią wiceminister edukacji Marzena Machałek. Jak podkreśliła Czesi realizują swoje interesy, a my musimy realizować swoje:
Po decyzji Trybunały Sprawiedliwości UE na pograniczu pojawiły się antyczeskie nastroje, przyznaje p.o. burmistrza Bogatyni Wojciech Dobrołowicz:
Senator Krzysztof Mróz podkreśla, że ważne są zarówno protesty ludzi jak i działania prawne w zaciszach gabinetów:
Wiceminister Edukacji Marzena Machałek przyznaje, że zamieszanie z Turowem to paliwo dla eurosceptyków, którzy chętnie widzieliby Polskę poza Unią Europejską:
Rząd przygotowuje prawne rozwiązania dla kopalni Turów, którą TSUE nakazał natychmiast zamknąć - co nie jest wyrokiem, a środkiem zapobiegawczym, by nie szkodziła Czechom.
aktualizacja godz. 12:40
- Nie pozwolimy zamknąć kopalni od której zależy życie 4 milionów Polaków - szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów Krzysztof Kubów zapowiada, że niezwłocznie rozpoczną dialog z Unią Europejską i ze stroną czeską w sprawie kopalni w Turowie i wyroku TSUE.
Jak dodaje Kubów kopalnia Turów odgrywa znaczącą rolę w gospodarce energetycznej kraju i rząd nie pozwoli na jej zamknięcie. Od wtorku związkowcy z kopalni Turów rozpoczynają serię akcji protestacyjnych. Będą blokować drogi dojazdowe do granicy, planują też protesty przed siedzibą UE we Wrocławiu i w Warszawie.
POSŁUCHAJCIE RELACJI PIOTRA SŁOWIŃSKIEGO:
aktualizacja godz. 19:30
Górnicy z Turowa zablokowali drogę Kopaczów-Sieniawska. Zablokowany jest przejazd na całej długości drogi - od granicy z Czechami do granicy z Niemcami.
Decyzja TSUE to cios dla bogatyńskiej społeczności. Przewodniczący rady miasta Artur Oliasz mówi, że miastu grozi brak wody i brak ciepła, bo te są kupowane od koncernu PGE:
Paweł Pomian z Eko Unii mówi, że organizacje ekologiczne przestrzegały przed takim scenariuszem. Ich zdaniem trzeba zacząć poważne rozmowy nad odchodzeniem od węgla, choć jak podkreśla, decyzja TSUE nie powinna mieć trwałych skutków:
Wojciech Ilnicki z Solidarności kopalni Turów zapowiada, że związkowcy jeszcze dziś zablokują drogę z Bogatyni do Czech. - Nie chcemy takich sąsiadów, niech do nas nie przyjeżdżają - powiedział o Czechach, którzy złożyli brzemienną w skutkach skargę do TSUE.
ZOBACZ KONIECZNIE: Prezes PGE: kopalnia Turów posiada koncesję, na podstawie której prowadzi i będzie prowadzić wydobycie
Pracownicy Turowa domagają się wsparcia od polskiego rządu, który - ich zdaniem - nie powinien się ugiąć pod decyzją TSUE- dodaje Ilnicki:
"Nie akceptujemy decyzji TSUE ws. kopalni w Turowie i nie podejmiemy żadnych działań, które mogłyby uderzyć w bezpieczeństwo energetyczne Polski" - napisał w piątek na Twitterze wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Dodał, że rząd oczekuje zrozumienia wobec procesu transformacji energetyki w Polsce.
"Polska zostaje zobowiązana do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Podnoszone przez Czechy zarzuty dotyczące stanu faktycznego i prawnego uzasadniają zarządzenie wnioskowanych środków tymczasowych" - czytamy w postanowieniu wydanym przez wiceprezes Trybunału Rosario Silvę de Lapuertę.
Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącej częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej. W 2020 r. polski minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka przedłużył koncesję na wydobywanie w Turowie węgla brunatnego na kolejne sześć lat, do 2026 r.
ZOBACZ:
Turów produkuje od wczoraj energię z maksymalną dostępną mocą
#polityka: Co dalej z kopalnią Turów? [PUBLICYSTYKA]
Aktywiści Greenpeace weszli na jedną z maszyn w kopalni Turów
Turów odpowiada ekologom: "Greenpeace ładuje swoje telefony prądem z PGE"
Polska wnosi do TSUE o odrzucenie wniosku Czech o zatrzymanie kopalni Turów
Mieszkańcy protestują w obronie kopalni Turów
Pod koniec lutego Czechy wniosły skargę przeciwko Polsce ws. rozbudowy kopalni węgla brunatnego Turów do TSUE wraz z wnioskiem o zastosowanie tzw. środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia.
Minister środowiska Czech Richard Brabec tłumaczył wówczas, że pozew jest niezbędny dla ochrony czeskich obywateli, ponieważ Polska - jego zdaniem - nie spełniła postulatów Pragi związanych z ochroną środowiska. Minister zapowiedział też, że rozmowy z Polską będą kontynuowane, ale Czechy traktują obecne wydobycie w Turowie jako nielegalne.
Tłumacząc piątkową decyzję, wiceprezes TSUE stwierdziła, że środki tymczasowe mogą zostać zarządzone jedynie wtedy, gdy zostanie wykazane, że ich zastosowanie jest prawnie i faktycznie uzasadnione oraz gdy ich zarządzenie jest konieczne w celu uniknięcia poważnej i nieodwracalnej szkody dla interesów skarżącego.
Niemcy otwieraną nowe kopalnie węgla brunatnego, a Polska ma je zamykać z dnia na dzień, bo TSUE tak rozkazuje.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) May 21, 2021
Teraz chyba rozumiecie o co idzie gra w sądownictwie? Chodzi po prostu o pozbawienia Polski prawa do decydowania co się w Polsce dzieje. pic.twitter.com/pwdhl2Vpqf
To orzeczenie to tak ogromny skandal, że nie powinno pozostawać bez rekacji. TSUE kolejny raz samozwańczo zabrał sobie polskie uprawnienia. Za chwile się okaże, że Polacy w ogóle nie mogą się rządzić we własnym kraju. Kolonia, której wydaje się polecenia. pic.twitter.com/pELsDajZWs
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) May 21, 2021
Trybunał Sprawiedliwości w dzisiejszym postanowieniu zobowiązał PL do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Wygląda na to, że zarówno w kwestii praworządności w Polsce, jak i osiągnięcia klimatycznej neutralności TSUE odegra niemałą rolę. https://t.co/u4gKSKwSnh
— Zuzanna Rudzińska-Bluszcz (@ZuzannaRB) May 21, 2021
Rosario Silva de Lapuerta podkreśliła, że na pierwszy rzut oka nie można wykluczyć, iż "polskie przepisy naruszają wymogi wynikające z dyrektywy dotyczącej oceny oddziaływania na środowisko, zgodnie z którą co do zasady rozbudowa przedsięwzięcia dotyczącego kopalni odkrywkowej powinna być przedmiotem oceny oddziaływania na środowisko lub przynajmniej należy uprzednio sprawdzić, czy przeprowadzenie takiej oceny jest konieczne. Tak więc argumenty podniesione przez Czechy wydają się prima facie niepozbawione poważnej podstawy".
Dodała też, że wydobycie węgla brunatnego w kopalni Turów do czasu ogłoszenia ostatecznego wyroku może mieć negatywny wpływ na poziom lustra wód podziemnych na terytorium czeskim.
Ponadto jej zdaniem Polska nie wykazała w wystarczający sposób, że zaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni wiązałoby się z rzeczywistym zagrożeniem jej bezpieczeństwa energetycznego, zaopatrzenia polskich odbiorców w energię czy też z zagrożeniem dla transgranicznych przesyłów energii.
"Podnoszona przez Polskę szkoda wynikająca z niemożności realizacji ważnych projektów i inwestycji w dziedzinie energetycznej nie może w każdym razie przeważyć nad względami związanymi ze środowiskiem naturalnym i zdrowiem ludzkim. Wreszcie, wskazywana przez Polskę szkoda społeczno-gospodarcza związana z likwidacją miejsc pracy pracowników kopalni i elektrowni Turów oraz osób zatrudnionych przez przedsiębiorstwa będące podwykonawcami stanowi w istocie szkodę o charakterze finansowym, która nie może, jeśli nie zajdą wyjątkowe okoliczności, zostać uznana za nieodwracalną, ponieważ odszkodowanie pieniężne może co do zasady przywrócić poszkodowanemu sytuację sprzed wystąpienia tej szkody" - uznała wiceprezes TSUE.
Właściwy wyrok "co do istoty sprawy" zostanie wydany "w terminie późniejszym", a "postanowienie w przedmiocie środków tymczasowych nie przesądza kwestii powództwa głównego" - poinformował Trybunał.
Decyzja #TSUE to droga do dzikiej transformacji energetycznej. Unijny #zielonyład na naszych oczach ponosi porażkę ❗️ #SprawiedliwaTransformacja pic.twitter.com/07luMKylTx
— PGE Polska Grupa Energetyczna (@Grupa_PGE) May 21, 2021
W związku z dzisiejszą decyzją TSUE, dotyczącą kopalni Turów, polecam zapis wspólnego posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych, Komisji Energii oraz Komisji Ochrony Środowiska z marca, gdzie bardzo jasno zaprezentowano argumenty strony polskiej.https://t.co/cP72sL4Yt8
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) May 21, 2021
Powtarzam, Unia Europejska jest dziś tworem niepraworządnym, bo niezgodnie z prawem unijnym postępuje jej organ sądowy TSUE, orzekając bez podstaw prawnych. To są oczywiste fakty. Musimy zatrzymać proces niszczenia praworządności w UE. https://t.co/h12Xbqa0W8
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) May 21, 2021
Niesprawiedliwy, wbrew faktom i ustaleniom KE, polityczny wyrok TSUE, nakazujący zamknąć Turów. To początek sprawiedliwej transformacji czy kolejna odsłona wojny z polskim Rządem? #Turów #TSUE
— Anna Zalewska (@AnnaZalewskaMEP) May 21, 2021
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.