Przebudują DK3 w Jakuszycach - przy powstającym Dolnośląskim Centrum Sportu
jk, materiały prasowe |
Utworzono: 2021-05-11 13:47
fot. Cezary Przybylski/Twitter
Dzięki współpracy samorządu @Dolny_Slask i @GDDKiA_Wroclaw droga krajowa nr 3 zostanie zmodernizowana na kilkusetmetrowym odcinku przy Polanie Jakuszyckiej, na której powstaje Dolnośląskie Centrum Sportu. Wszystko po to, aby stworzyć bezpieczny i komfortowy dojazd do Jakuszyc! pic.twitter.com/mXvaFGHEBX
— Cezary Przybylski (@PrzybylskiCez) May 11, 2021
W 2022 roku rozbudowany będzie 700-metrowy fragment drogi. Powstaną nowe pasy ruchu dla skręcających oraz zjazdy, a także ścieżki pieszo-rowerowe i sygnalizacja świetlna.
Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Akacjaa2021-05-13 11:36:01 z adresu IP: (83.238.xxx.xxx)
Odpowiedz
Zastanawiam się po co są tam tory kolejowe? Panie Cezary Przybylski co wy tam w tym urzędzie za szopki tworzycie.? Wszyscy widzą jaka tragedie tworzycie. Owszem parkingi są tam potrzebne ale nawet modernizacja drogi nic nie zmieni, korki jak będą tak będą. Tam musi być alternatywa, którą tworzy kolej, tylko co z tego jak chory człowiek pozamykał wszystkie przejazdy kolejowe do Jakuszyc. Niestety, żeby się dostać z głównej krajowej na trasy narciarskie i do tego nowo budowanego budynku Dolnośląskie Centrum Sportu, wszyscy nielegalnie przez zamknięte szlabany przekraczają przejazdy kolejowe, bo jakiś chory człowiek chce komuś zrobić na złość. Jakiś urzędnik kolejowy tworzy patologię, ten chory człowiek podniósł o 300 procent ceny biletów z Jeleniej do Jakuszyc, gdzie cena biletu jest podobna jak za przejazd do Wrocławia, dzięki temu narciarze, rowerzyści omijają szerokim łukiem kolej bo koleją na tym odcinku pociągiem się nie opłaca jechać i wybierają auto, bo taniej. Zamiast wydawać kolejne miliony, wyrzućcie tych nieudaczników urzędników kolejowych i inwestujcie na tej trasie w tą kolej. Dzięki Czechom ta linia jeszcze funkcjonuje jak być powinna, pociągi na tej trasie jeżdżą co godzinę. Mam nadzieje ze koleje dolnośląskie im tego nie zabiorą bo rozwalą tą linię kolejową na amen, tak jak zrobili z linią do Lwówka Śląskiego oni prawie NIC nie potrafią, jedynie kasę brać.
zgłoś do moderacji
~Kolejowy Szymon2021-05-12 04:06:15 z adresu IP: (118.99.xxx.xxx)
Koleje Dolnośląskie celowo podniosły tak mocno cenę biletu do Jakuszyc, aby zmusić podróżnych do kupowania biletu Euro-Nysa w KD a nie w Kolejach Czeskich. Wcześniej tak samo prawie dwukrotnie podniosły cenę biletu Euro-Nysa, w wyniku czego bardziej opłacało się jechać na normalnym bilecie do Jakuszyc czy Harrachowa i dopiero tam kupić bilet Euro-Nysa u czeskiego konduktora (przez co KD nic nie miały z tego biletu). Tuż po podwyżce ludzie kupowali ten bilet od czeskiego konduktora już w Szklarskiej Porębie za korony czeskie, ale KD zabroniły czeskim konduktorom sprzedawać te bilety po naszej stronie granicy w czeskiej cenie. Wyjaśnienia pana Rodaka nie dość że są kłamliwe, to jeszcze po prostu wyjątkowo śmieszne, bo jak niby mają wzrosnąć teraz zyski ze sprzedaży biletów, skoro nawet do Szklarskiej Poręby bardziej opłaca się teraz jeździć PKS-em niż KD, bo bilety ma tańsze? Przypomnę, że raz już KD podniosły cenę biletu do Szklarskiej Poręby rok temu (o złotówkę) i teraz o następną złotówkę. Chytry dwa razy traci, teraz w takiej cenie pociągiem nie pojedzie nikt.
~Urszula Kaźmierczak2021-05-11 23:23:57 z adresu IP: (121.142.xxx.xxx)
Tia... A ceny biletów na pociąg do Jakuszyc w ostatnim czasie poszybowały w górę nawet 3-krotnie. Ale no problem, marszałek drogę poszerzy, dobuduje kolejne pasy ruchu, niech ludzie jeżdżą samochodami, a żeby auta nie potrącały ludzi dla bezpieczeństwa uruchomi sygnalizację świetlną. A pociągi mogą wozić powietrze. Przybylski, masz ty w ogóle jakiś mózg?
~moose2021-05-12 01:21:31 z adresu IP: (59.10.xxx.xxx)
No cóż, W KD potrzebują duuużo pieniędzy, żeby było z czego napchać prywatne konta prezesa KD i jego kochanek: "Działaczka Biedronia odchodząc ze spółki dostała odprawę. Zdecydował o tym... jej ukochany!
Odrowska startuje z 8. miejsca na liście Wiosny do Parlamentu Europejskiego na Dolnym Śląsku. Zapowiada walkę o lepsze warunki pracy dla nauczycieli i wyższe wynagrodzenia w sektorze publicznym. Domyślamy się, że przynajmniej tak wysokie jak wypłata, którą miała w Kolejach Dolnośląskich.
Zatrudnił ją prezes Piotr Rachwalski (46 l.), czyli... prywatnie jej partner! Według naszych informacji, została specjalistą od public relations z pensją ok. 7000 zł brutto. To jednak dopiero początek historii. W grudniu 2018 r. nad chwalonym wszem i wobec prezesem Rachwalskim zawisły czarne chmury.
Na Dolnym Śląsku zmienił się układ rządzący w sejmiku i było pewne, że lada dzień zmiany dosięgną także jego. Zebranie rady nadzorczej, która w planach miała zmiany w zarządzie, zaplanowano na 4 stycznia. Dzień przed tą datą, Rachwalski zwolnił jednak z pracy... Odrowską!
Dlaczego? Jak nie wiadomo, o co chodzi, wiadomo, że chodzi o pieniądze! Otóż prezes zwolnił swoją partnerkę z obowiązku świadczenia pracy przez okres trzymiesięcznego wypowiedzenia.
Podjął też decyzję, by spółka wypłaciła jej odprawę przysługującą np. członkom zarządu – trzy dodatkowe pensje, czyli w około 21 tys. zł! A to oznacza, że od 1 lutego Odrowska nie przepracowała ani jednego dnia, a dostała wynagrodzenie za 6 miesięcy pracy!
W tym czasie mogła bez przeszkód uczestniczyć w wiecach poparcia dla strajkujących nauczycieli czy zbierać podpisy pod listami Wiosny. Gdy zapytaliśmy prezesa o powody takiej hojności, odpowiedział, że okoliczności odejścia z firmy są sprawą pomiędzy pracodawcą a pracownikiem.
To samo powtórzyła nam Katarzyna Odrowska. – Czy wpływ na przyznanie odprawy miał pani związek z panem Rachwalskim? – dopytujemy. – Nie będę tego komentować – ucięła rozmowę. Z Robertem Biedroniem nie udało nam się wczoraj skontaktować". Więcej w artykule "Katarzyna Odrowska dostała odprawę w Kolejach Dolnośląskich".