Grożą śmiercią prezydentowi Wałbrzycha. Roman Szełemej wnioskuje do policji o ochronę
Ataki zaczęły się po tym jak miejscy radni na wniosek prezydenta przyjęli uchwałę w sprawie obowiązkowych szczepień przeciw Covid-19 dla wszystkich mieszkańców Wałbrzycha i osób pracujących w tym mieście. W poniedziałek przeciwnicy szczepień demonstrowali swoje niezadowolenie pod domem gospodarza miasta. Jak mówi rzecznik prezydenta Edward Szewczak w kierunku domu były rzucane race, wyzwiska kierowane pod adresem Romana Szełemeja nie nadają się do cytowania. Jak dodaje rzecznik były też groźby zabicia prezydenta i linczu. Od kilku dni w internecie można też czytać komentarze wzywające do przemocy wobec prezydenta. Wniosek został w środę złożony w wałbrzyskiej komendzie policji. Starsza sztabowa Agnieszka Głowacka - Kijek powiedziała nam, że policja nie udziela na ten temat żadnych informacji, ponieważ są one poufne.
Jednocześnie do prokuratury trafiło kilkadziesiąt zawiadomień na prezydenta o podejrzeniu przekroczenia uprawnień.
Sprawę legalności uchwały przyjętej przez radnych badają służby prawne wojewody.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.