Awaria energetyczna w szpitalu tymczasowym we Wrocławiu
O tym, że na Rakietowej zrobiło się ciemno poinformowała nas w środę wieczorem jedna z pacjentek, która była tam leczona. Szpital potwierdził, że doszło do awarii i trzeba było przetransportować 7 osób do innego pawilonu, gdzie wszystko działało. W tym czasie placówka wstrzymała przyjmowanie chorych z innych szpitali - dwoje zakażonych czekało na Brochowie i Borowskiej. Jak mówi kierujący placówką dr Janusz Sokołowski ani przez chwilę nie było zagrożenia dla zdrowia pacjentów. Jak oddaje dr Sokołowski szpital ma modułowe zabezpieczenia, a ponadto wszystkie respiratory mają własne akumulatory. Awaria została usunięta przed północą.
Od północy pacjenci są już na Rakietową przyjmowani normalnie. System energetyczny jest teraz jeszcze sprawdzany w całej placówce. W szpitalu tymczasowym jest obecnie leczonych około 70 pacjentów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.