Zalew jest, wody nie ma. Awaria przekreśli sezon kąpielowy w Złotoryi?

Dzięki jazowi poziom wody jest spiętrzany tak, by wpływała ona do kanału zasilającego zalew złotoryjski. Burmistrz Robert Pawłowski informuje, że jest już po wstępnych rozmowach z właścicielem obiektu, czyli Wodami Polskimi:

Ze wstępnych ustaleń wynika, że w jazie w Jerzmanicach-Zdroju jest dziura i woda - zamiast piętrzyć się - ucieka przy dnie. Na miejscu awarii jest rzecznik prasowy urzędu miasta Pio Maas:

Jaz wymaga jednak pilnego remontu, a to koszty rzędu nawet kilku milionów złotych. Burmistrz zapewnia, że naprawienie awarii to sprawa priorytetowa - nie tylko z powodu nadchodzącego sezonu kąpielowego. W przyszłym roku nad zalewem mają odbyć się mistrzostwa świata w płukaniu złota.