Legnica bez miejskich rowerów
W tym roku nie wystartuje ani jedna wypożyczalnia w Legnicy. Prezydent Tadeusz Krzakowski uznał, że mogą one przyczynić się do wzrostu zachorowań na koronawirusa. Prezydent jednocześnie zastrzega, że nie jest to definitywny koniec legnickiego roweru miejskiego. - Tak. Jak najbardziej. Rower miejski chcemy utrzymać w mieście, żeby on funkcjonował, ponieważ został przyjęty bardzo pozytywnie przez mieszkańców. Natomiast to co się dziś dzieje z epidemią - widzimy, że występują realne zagrożenia i ograniczenia w funkcjonowaniu nas wszystkich - stąd też i taka decyzja.
Z identycznych powodów z systemu wypożyczeń rezygnują wolontariusze, którzy uruchomili pierwszy w Polsce "rower wiejski" na terenie powiatu złotoryjskiego. Za to bez przeszkód jednoślady będzie można wynająć w Bolesławcu czy Wrocławiu.
- Wszystkie rowery dezynfekujemy po kilka razy dziennie - podkreśla Cezary Dudek z firmy Nextbike. I dodaje: w czasie pandemii rośnie znaczenie indywidualnych środków transportu:
- Systemy miejskie w całej Polsce rozpoczęły kolejny sezon. Rower jako indywidualny środek transportu zapewnia nam duży komfort w jakże ciężkim dla wszystkich czasie, w którym dystans społeczny odgrywa znaczącą rolę. No i widzimy też, że cała Europa, cały świat stawia na rower.
Prezydent Legnicy zastrzega, że wstrzymanie roweru miejskiego to potrzeba chwili. Jego zdaniem w przyszłości legnickie wypożyczalnie będą mogły pracować w dotychczasowej formule.
POSŁUCHAJ RELACJI ANDRZEJA ANDRZEJEWSKIEGO:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.