Załogi przyleciały, pomogły i śmigłowce zostawiły. Przez noc pilnowali ich strażacy

Śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego obecnie nie tylko uzupełniają system ratownictwa w nagłych przypadkach ale wylatują do zdarzeń zamiast karetek, które są zajęte. Tak było m.in. wczoraj w Boguszowie-Gorcach czy Świebodzicach, gdzie przyleciały śmigłowce z Ostrowa Wielkopolskiego i Wrocławia. Obydwa przez złą pogodę zostały uziemione. Ich załogi zajęły się pacjentami, a transport zapewniła straż pożarna. Ta również wyjeżdża obecnie do zgłoszeń medycznych w uzupełnieniu pracy pogotowia. Na szczęście dzięki sprawnej współpracy służb ratowniczych, żaden z pacjentów, których dotyczyły wyjazdy nie ucierpiał.

W przypadku obydwu lotniczych interwencji, śmigłowce trzeba było zabezpieczyć na noc. Załoga "Ratownika" z Ostrowa Wielkopolskiego przeczekała złą pogodę z OSP Boguszów-Gorce. Maszyn pilnowali strażacy ochotnicy.