Mamy szyją dla jeleniogórskiego szpitala

Do tej pory powstało ponad 350 prześcieradełek, 250 poszewek na poduszki, 200 rożków i 150 maleńkich czapeczek.

- Jest u nas pięknie - mówi pielęgniarka Jolanta Karpowicz:

Wszystko rozpoczęło się dzięki internetowej akcji mam, które postanowiły, że pierwsze dni życia maluchy rozpoczną w pięknym miejscu.

- Zaczęło się wielkie szycie - wspomina pomysłodawczyni akcji Katarzyna Sobczyk:

Na początku aktywne mamy miały do dyspozycji 300 metrów materiału i kilka maszyn. Teraz szyje 40 pań. Do akcji włączyły się także panie z koła gospodyń wiejskich z Wojanowa, babcie a także tatusiowie, którzy pomagają w logistyce. I jak zapowiedziały aktywne mamy ze stolicy Karkonoszy zainteresowanie akcją jest tak duże, że szybko się ona nie skończy.