Do Polkowic S3 najdalej w lipcu tego roku
Takie terminy przedstawiła dziś szefowa wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu. Lidia Markowska przyznała: poprawiamy błędy popełnione przez poprzedniego wykonawcę, z którym się rozstaliśmy:
- Cała ta trasa jest położona na terenie wpływu eksploatacji górniczej. Jeżeli mamy wiedzę, że te dylatacje są nie do końca są dobrze zamontowane, a co dopiero wyszło po odkuciu, to wszystko poprawiamy, żeby w przyszli kierowcy na tej trasie byli bezpieczni.
Włodzimierz Rybczyński, inżynier kontraktu na odcinku nr 3, jest przekonany, że jesień to realny termin zakończenia prac:
- Przełożenie częściowe ruchu będzie w drugiej połowie czerwca. Jeśli chodzi już o całkowite przełożenie ruchu od Lubina do Polkowic, to według umowy jest na 20 listopada. My przewidujemy, że będzie to koniec - października początek listopada.
Szefowa dolnośląskiej GDDKiA ujawniła naszym reporterom, że w ramach prowadzonego postępowania sądowego wzrośnie kwota odszkodowania od nierzetelnego wykonawcy. Chodzi o dziesiątki milionów złotych.
Trasą szybkiego ruchu z Bolkowa niemal do Szczecina mieliśmy dojechać już dwa lata temu. Po tym jak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zmusiła reprezentantów włoskiego koncernu do opuszczenia placu budowy, ciągle brakuje 14,5-kilometrowego fragmentu ekspresówki w okolicach Polkowic. Dziś inwestorzy ujawnili, że poprzedni wykonawca źle zamontował dylatację w blisko trzydziestu miejscach.
Obecny wykonawca przyznaje, że gdyby nie błędy popełnione przez poprzednika, S3 przez całe Zagłębie Miedziowe byłaby gotowa przynajmniej dwa miesiące temu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.