ABW ma zbadać sprawę sprzedaży zgorzeleckiej ciepłowni
Beata Kempa złoży wniosek do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o zbadania transakcji sprzedaży miejscowej elektrociepłowni. Ciepłownię ma przejąć firma z niemieckim kapitałem. - Trzeba sprawdzić czy nie niesie to zagrożeń dla Polaków - podkreśla europosłanka:
Kempa zwróciła się z apelem do burmistrza:
Beata Kempa mówi, że nie jest przeciwniczką sprzedaży gminnych firm innym podmiotom, w tym wypadku trzeba jednak sprawdzić jakie to może przynieść skutki. Jedną z badanych kwestii ma być ewentualna budowa spalarni śmieci jako źródła zasilania w ciepło. Radni obawiają się nie tylko takich inwestycji, ale też utraty wpływu na ceny ciepła:
Renata Burdosz z urzędu miasta w Zgorzelcu mówi, że burmistrz nie otrzymał dotąd żadnego wniosku od europarlamentarzystki, więc nie może się do niego odnieść.
Zgorzelecka radna Aneta Mazur mówi, że opozycyjni radni próbują zablokować sprzedaż w jeszcze jeden sposób:
Sprzedaż udziałów w ciepłowni w Zgorzelcu, która jest opalana węglem brunatnym, budzi emocje w mieście. Opozycyjni radni argumentują, że miasto wyprzedaje rodowe dobra i straci wpływ na ceny i rozwój ciepłownictwa.
Równolegle dziś w Zgorzelcu została między marszałkiem dolnośląskim i premierem Saksonii podpisana umowa intencyjna na przesył ciepła z Polski do Niemiec, bo ma być nim zasilana część Goerlitz.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.