Głogów: Kibice niezadowoleni z reżimów sanitarnych. Manifestacja pod ratuszem
Andrzej Andrzejewski, mk |
Utworzono: 2021-03-28 16:52 | Zmodyfikowano: 2021-03-28 16:57
fot. archiwum Radia Wrocław (zdjęcie ilustracyjne)
To był protest kibiców z Głogowa, Gorzowa Wielkopolskiego, Leszna i Góry Śląskiej. Tłum zebrał się przy głogowskim ratuszu. Gdy kibice zobaczyli kolumny policjantów zaczęli krążyć - najpierw wokół starego miasta. Protestujący przekonywali, że częściowy lockdown wprowadzony przez rząd, jest nieuzasadniony i ma na celu przede wszystkim ograniczenie swobód obywatelskich - w tym możliwości oglądania rozgrywek piłkarskich z trybun.
Gdy tłum doszedł do ulicy Towarowej, część kibiców przeszła przez torowisko - tuż przed rozpędzonym pociągiem. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Funkcjonariusze spisali przynajmniej kilkudziesięciu protestujących. Oficjalny komentarz policji ma się ukazać jutro przed południem.
Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Jarosłaf2021-03-29 10:54:56 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Odpowiedz
– Rzuciliśmy wszystkie środki na jeden front, który okazał się w przypadku Polski zupełnie paraliżujący, bo sparaliżowaliśmy całkowicie służbę zdrowia – uważa dr Paweł Basiukiewicz.
– Przerzucenie wszystkich sił na walkę z koronawirusem niestety spowodowało paraliż, na różnym etapie paraliż oddziałów tak zwanych normalnych, czy funkcjonowanie normalnej służby zdrowia – dodaje.
Paraliż służby zdrowia
– Począwszy od tego, że pacjenci boją się dzwonić, bo media bomardują ich strasznymi informacjami o tym, jak ciężka to jest choroba koronawirus, żeby siedzieć w domu. Przecież tak było w marcu, kwietniu „zostań w domu”. Czyli to jest pierwszy moment paraliżu – wylicza.
– Drugim momentem paraliżu jest to, że karetka po pierwsze nie chce przyjeżdżać, czyli zespoły ratownictwa medycznego są bardziej skłonne nie przyjechać do pacjenta, który być może nie wymaga nagłej pomocy – wskazuje.
– Trzecia postać paraliżu jest taka, że funkcjonowanie oddziałów jest trudniejsze ze względu na wszystkie antypandemiczne przepisy, które są nadmiarowe – czyli konieczność chodzenia w skafandrach, dezynfekcji pomieszczeń, dezynfekcji powierzchni – nadmiernej dezynfekcji – podkreśla.
– Po prostu mamy postawioną w stan paraliżu całą ochronę zdrowia, a powinno być odwrotnie: ochrona zdrowia powinna pracować w warunkach wojennych, że robimy wszystko, żeby jak najwięcej pacjentów przyjąć. A my odwrotnie zrobiliśmy wszystko, żeby jak najbardziej się oczyścić i opróżnić. Tak to wygląda – podsumowuje dr Basiukiewicz.
zgłoś do moderacji
~Hans2021-03-29 11:54:30 z adresu IP: (89.151.xxx.xxx)
Oczywiście, bezsens wynikający z faktu sterowania przez WHO.
POLSKI rząd wziął potpotężnie środki finansowe za stworzenie tej psychozy.
~Krystian 2021-03-28 20:02:49 z adresu IP: (84.10.xxx.xxx)
Rozpędzony pociąg. Dobre. Ruszył jak ludzie przeszli. Byłem naocznym świadkiem. Uprawiacie covidiańską propagandę.
~Nitro2021-03-28 20:02:19 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Brawo walczmy kazda grupa czy to starsi,mlodsi,dzieci,kibice razem przeciw temu bezprawiu.Nie bujmy sie policji bo oni stracili juz godnosc niech sie zajma zlodziejami,mordercami a wara od wolnych ludzi!
~fachowiec2021-03-28 18:43:47 z adresu IP: (205.201.xxx.xxx)
Zakazy mamy od roku, czy widać jakieś sensowne efekty? Poza uwłaszczeniem się kilku PiSowskich kolesi ;)
Zobacz także