Spór o koszykarski Śląsk zaostrza się. Interweniowała policja

Dwa dni temu prezesem klubu został legendarny koszykarz tej drużyny - obecnie miejski radny - Maciej Zieliński. Problem jednak w tym, że zmian personalnych nie akceptują dotychczasowe władze Śląska. W efekcie są dwa zarządy, które uważają, że mają prawo zarządzać klubem. W środę rano nowy władze pojawiły się w siedzibie klubu i chciał przejąć pomieszczenia oraz dokumentacje. Wymieniono także zamki. Jak słyszymy od fundacji "Kosynierka" nie było tam jednak żadnych dokumentów dotyczących klubu. Stąd zawiadomienie do prokuratury. Drugie zawiadomienie składa prezes fundacji "Waleczne Serce", która do tej pory zarządzała klubem. Według dotychczasowego zarządu w środę doszło do siłowego i bezprawnego wtargnięcia do hali sportowej "Kosynierka". Wygląda na to, że to dopiero początek sporu o przejęcie władzy w Śląsku.

Oświadczenie Macieja Zielińskiego, prezesa zarządu SSA Śląsk Basketball:

Odnosząc się do oświadczenia opublikowanego dziś na stronie http://wks-slask.eu/ chciałbym poinformować, że nie pozwolę na kłamstwa na mój temat z ust reprezentantów Fundacji Waleczne Serce. To nie pierwsze i zapewne nie ostatnie kłamstwa wygłaszane przez osoby związane z tą fundacją, jak i do niedawna jeszcze Śląskiem Wrocław. Jest to próba zdyskredytowania mojej osoby jako byłego zawodnika Śląska Wrocław i Radnego Wrocławia oraz zniesławienie, czego nie zamierzam pozostawić w ten sposób i skieruję sprawę na drogę sądową.

Nie brałem udziału w żadnych czynnościach, o których wspomina prezes fundacji Ewa Narkiewicz. Na miejsce przybyłem spotkać się z Panią Prezes, która nie chciała rozmawiać i chowała się za swoim pełnomocnikiem.

Pomimo prośby w mediach o cywilizowane przekazanie zarządzania klubem, nie byłem w stanie skontaktować się z byłym prezesem Śląska Wrocław, Michałem Lizakiem, gdyż ten nie odbierał telefonu. Rano do pomieszczeń, w których zgodnie z KRS siedzibę jest SSA Śląsk Basketball weszli pełnomocnicy w celu zabezpieczenia dokumentacji oraz sprzętu elektronicznego spółki.

Cała procedura została sfilmowana, co jest dowodem na kłamstwa osób związanych z fundacją.

We wspomnianych pomieszczeniach nie ma dokumentów spółki ani żadnego sprzętu. Na miejscu nie ma także jej pracowników. Dokumenty zostały przywłaszczone przez były zarząd co jest niezgodne z prawem. Dodatkowo prezes Fundacji Waleczne Serce, a także była wiceprezes Śląsk Wrocław Basketball SA Ewa Narkiewicz twierdzi, że nie ma dokumentu wynajmu pomieszczeń dla Śląsk Wrocław Basketball SA - co również jest prawnie niedozwolone. Nie chciała ona także poinformować gdzie znajduje się mienie spółki, kasa, dokumenty i inne ważne zasoby.

W związku z przywłaszczeniem mienia spółki, zawiadamiam prokuraturę jako jej prezes o popełnieniu przez były zarząd przestępstwa.

Dodatkowo pragnę poinformować, że prokuratura od ok 1,5 roku prowadzi postępowanie w sprawie, w której wyjaśnianie są niejasne transakcje dokonywane przez Pana Lizaka jak i Panią Narkiewicz w zakresie darowania (!) bez wynagrodzenia akcji Śląska Wrocław podmiotowi trzeciemu – Fundacji Waleczne Serce, której de facto ta sama osoba – Pani Narkiewicz zasiada w zarządzie! Z dokumentów KRS wynika że za tą fundacją stoją jako fundatorzy bliżej nieznane osoby. Nie są jasne powiązania z naszym Śląskiem. Nie jest jasne dlaczego Pani Narkiewicz nie kieruje klubem jako jej zarząd tylko jako poprzez podstawiony podmiot - jako zarząd fundacji?

Jako nowy prezes koszykarskiego Śląska Wrocław będę Was na bieżąco informował o sprawach, które uda mi się ustalić. Zapewniam Was o pełnej transparentności w zakresie naszego ukochanego klubu!

Oświadczenie Fundacji Waleczne Serce

Szanowny Panie Macieju Zieliński – Radny Rady Miejskiej Wrocławia,

w odpowiedzi na Pana oświadczenie z dnia 17 marca 2021, godz. 14.21, opublikowane na Facebooku, informujemy, co następuje:

– przed wejściem do hali przy ul. Mieszczańskiej pojawiły się osoby legitymujące się Pana pełnomocnictwem, które zostały poinformowane przez nadzorcę budynku, iż w budynku nie znajdują się biura Śląsk Wrocław Basketball S.A., a obiekt zarządzany jest przez Wojskowy Klub Sportowy Śląsk. Pomimo złożonego oświadczenia Pana przedstawiciele siłą wtargnęli do budynku i udali się do biur na pierwszym piętrze, gdzie sforsowali zamki, otworzyli pomieszczenia biurowe, rozpoczęli przeszukiwanie pomieszczeń i wymianę zamków, pomimo wyraźnego sprzeciwu osób odpowiedzialnych za ochronę obiektu;

– wszelkie dokonane czynności były bezprawne, dotyczyły mienia Fundacji Wspierania Polskiego Sportu Waleczne Serce, a działania Pana przedstawicieli zakończyła dopiero interwencja Policji, w wyniku której Pan i Pana przedstawiciele zostaliście usunięci z obiektu i zmuszeni do wydania kluczy zmienionych zamków;

– oburzającym jest, że pojawił się Pan w budynku niezwłocznie po tym jak Pańscy przedstawiciele dokonali włamania do biur fundacji.

Z poważaniem,

Zarząd Fundacji Wspierania Polskiego Sportu Waleczne Serce