Nowoczesne fantomy dla studentów weterynarii. By nie stresować żywych zwierząt
Beata Makowska, jk |
Utworzono: 2021-03-14 09:31 | Zmodyfikowano: 2021-03-14 09:32
fot. materiały prasowe
Model ciężarnej krowy z cielakami wewnątrz, i model konia. Od teraz studenci weterynarii uczą się anatomii, badania, a nawet podawania zastrzyków bez zadawania bólu żywym czworonogom. Wykładowcy dodają, że praktyka na żywym koniu może być dla niego bolesna i stresująca. Na przykład nauka wkłuwania igieł – jeśli coś pójdzie nie tak, żyły w modelu można wymienić, a samo doświadczenie nie różni się znacząco od wykonywania zastrzyków żywemu pacjentowi.
Nowoczesne fantomy nie były tanie. Jeden kosztuje blisko 160 tys. zł.
Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kot Prezesa2021-03-16 05:32:07 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Odpowiedz
No i słusznie. Przez wszelkiej maści oszołomów lada moment hodowla jakichkolwiek zwierząt będzie zabroniona - poza kotami oczywiście. Przecież krowy i świnie śmierdzą jaśniepaństwu, którzy wyprowadzili się na wieś szukając spokoju i urządzając swój ogród z Mają...
zgłoś do moderacji