PŚ w biathlonie: trzy pudła i 59. miejsce Kamili Żuk w sprincie
Sprint na 7,5 kilometra wygrała Norweżka Tiril Eckhoff. Na podium stanęły również Niemka Denise Herrmann i Włoszka Dorothea Wierer. Norweżka, liderka klasyfikacji generalnej PŚ, wygrała szósty sprint z rzędu i jest też faworytką kolejnych zawodów.
Hojnisz-Staręga nieźle poradziła sobie na strzelnicy, bo spudłowała tylko raz - w "stójce" niecelny był ostatni strzał. Słabo za to wypadła biegowo i to spowodowało, że nie znalazła się w czołowej "10". Kamila Żuk na strzelnicy pomyliła się trzykrotnie i ukończyła zawody na 59. miejscu z blisko 2-minutową stratą do triumfatorki.
W sobotę odbędą się biegi na dochodzenie. Wystąpią w nich Hojnisz-Staręga i Kamila Żuk.
To przedostatnia runda PŚ tego sezonu. Finał zaplanowany jest za tydzień w Oestersund, ale Polacy do Szwecji nie pojadą, gdyż będą brać w organizowanych w tym terminie mistrzostwach Polski seniorów.
W klasyfikacji generalnej PŚ (po 22 z 26 zawodów) prowadzi Eckhoff, która o 113 punktów wyprzedza Norweżkę Martę Olsbu Roeiseland. Monika Hojnisz-Staręga jest 30., a Kamila Żuk 52.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.