Szef RARS: AstraZeneca? Nie ma potwierdzenia, że jest jakiś problem. Dziś kolejna dostawa - 146 tys.
Kolejne kraje Europy wstrzymują szczepienia przeciw Covid-19 preparatem koncernu AstraZeneca. Czy Polska dołączy do tych krajów?
Prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski mówił na antenie Radia Wrocław, że na ten moment nie ma takich sygnałów, żeby szczepionka była niebezpieczna.
- Cały czas obserwujemy to co się dzieje, jeżeli chodzi o stosowanie szczepionki, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo preparatu. Przyczyną tej całej sytuacji jest ostrzeżenie, jakie wydała Austria, że po szczepieniu wystąpiły przypadki, a właściwie ryzyko wystąpienia przypadków zakrzepicy i zatorów u dwójki pacjentów. W tej chwili, z tego co wiemy, ta sytuacja jest jeszcze analizowana, więc to nie jest żaden komunikat potwierdzający. Zresztą informacja mówiła też, że te osoby miały wcześniej różnego rodzaju problemy.
Ważne jest to, żeby tego rodzaju informacje zbierać na bieżąco. Oczywiście te leki są przebadane i szczepionki są przebadane i przeszły badania kliniczne, które były bardzo szczegółowo analizowane. Oczywiście nie ma nigdy pełnej wiedzy na temat tego, co wydarzy się w ludzkim organizmie i ważne jest to, żeby na bieżąco to obserwować.
Z naszej strony analizowane są różne informacje, doniesienia o NOP-ach. Na tej podstawie nie ma informacji, że te ryzyka są ze sobą powiązane, te przypadki, które wystąpiły w Austrii mogłyby wystąpić w Polsce. Jeżeli tylko takie podejrzenia zostaną uprawdopodobnione, również podejmiemy takie decyzje. Z tego co wiem inne kraje zrobiły to prewencyjnie. W naszym przypadku, my monitorujemy temat na bieżąco, więc takiej potrzeby nie ma.
My mamy wszystkie scenariusze rozważone i kiedy zostaną powzięte różne wątpliwości, po tych analizach dokumentów i informacji z NOP-u, zgłoszeniach lekarzy, to takie decyzje będą podejmowane błyskawicznie. Na tę chwilę to ryzyko nie zostało potwierdzone.
Wśród tych szczepionek jednego typu, właśnie m.in. jeżeli chodzi o AstreZenece to ten poziom NOP-ów jest zbieżny z tym, co obserwujemy przy innego rodzaju szczepieniach, przy innego rodzaju produktach. Na tę chwilę mamy informacje, że jest to bezpieczne.
Prezes RARS poinformował, że dziś do Polski przyjechała zapowiadana dostawa kolejnej transzy preparatów firmy AstraZeneca - 146 tysięcy.
Kiedy w Polsce może pojawić się szczepionka Johnson & Johnson przeciwko Covid-19?
W najbliższym czasie dołączy do Polski, do tego grona tych szczepionek, które Polska otrzymuje, szczepionka Johnson & Johnson. Spodziewamy się lada moment informacji. Myślę, że realnie w przyszłym tygodniu będzie informacja o tej dostawie. Spodziewamy się, że Johnson przyśle właśnie ten swój kontyngent szczepionek do Polski w połowie kwietnia. Czyli w przyszłym tygodniu będziemy mieli informację, dokładnie za miesiąc będziemy mieć te szczepionki w Polsce. Ich plusem jest to, że są jednodawkowe i te szczepienia będą prowadzone szybciej. Wszystko też zależy od tych wielkości, które zostaną przypisane do Polski. Natomiast to jest duże usprawnienie, duże przyspieszenie.
Kiedy wszyscy chętni Polacy zostaną zaszczepieni? Czy do wakacji damy radę?
Na tę chwilę czekamy jeszcze na potwierdzenie ostatecznych harmonogramów. To co otrzymaliśmy to są bezpieczne informacje, bardzo ostrożne, bo producenci boją się przestrzelenia tych szacunków, jak miało to miejsce w pierwszym kwartale. Myślę, że te terminy, o których mówi m.in. minister Dworczyk, czyli wakacje tego roku, są bardzo realne.
Posłuchaj całej rozmowy:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.