Górnik zremisował z Flotą

Piłkarze Górnika mogą mówić o sporym pechu. Gdy na boiskowym zegarze mijała 90 minuta meczu polkowiczanie prowadzili 1:0 i wszystko wskazywało, że uda im się wywalczyć pierwsze w sezonie wyjazdowe zwycięstwo. Niestety, Flota już w doliczonym czasie gry doprowadziła do wyrównania.

Gospodarze mieli przewagę od początku meczu. Zespół Dominika Nowaka skupił się przede wszystkim na obronie i na powstrzymaniu Charlesa Uchenny Nwaogu, najskuteczniejszego napastnika na zapleczu ekstraklasy. Defensywa niemal przez całe spotkanie spisywała się bez zarzutu.

Górnik atakował rzadko, ale po godzinie gry prowadził 1:0. Daniel Chyła świetnie dostrzegł Zbigniewa Grzybowskiego, a ten nie zmarnował doskonałej okazji i trafił do siatki. Polkowiczanie się cofnęli i wyczekiwali na okazję do kontry. Szansy jednak już nie dostali.

Flota z każdą minutą atakowała coraz groźniej i dopięła swego. Po rzucie rożnym w ostatniej minucie spotkania największym sprytem w polu karnym wykazał się Sławomir Mazurkiewicz, który dał gospodarzom remis.

Flota Świnoujście - Górnik Polkowice 1:1 (0:0)
Mazurkiewicz 90' - Grzybowski 60'

Flota: Krzysztof Żukowski - Przemysław Rygielski, Sławomir Mazurkiewicz, Ivan Udarević, Jacek Paczkowski - Bartłomiej Niedziela (55 Damian Krajanowski), Radosław Pruchnik, Krzysztof Bodziony (70 Ferdinand Chi Fon), Michał Ciarkowski - Ensar Arifović (70 Mateusz Stąporski), Charles Uchenna Nwaogu.

Górnik: Sebastian Szymański - Daniel Chyła, Petr Pokorný, Krzysztof Smoliński, Marek Opałacz - Maciej Soboń, Tomasz Salamoński, Mateusz Piątkowski, Paweł Żmudziński (81 Maciej Bancewicz), Damian Ałdaś (77 Łukasz Małkowski) - Zbigniew Grzybowski (90 Wojciech Olszowiak).