Mieszkańcy Lwówka walczą o chodniki
W ciągu ostatnich kilku lat na kilkusetmetrowym odcinku koło szkoły doszło tam już do 30 kolizji. - To cud, że nikt dotąd nie zginął - mówi mieszkaniec, Jacek Żojdzik. On zainicjował walkę o chodnik, gdy samochód na podjeździe jego domu śmiertelnie potrącił jego psa. - Zapytałem kierowcę, dlaczego jechał tak szybko - opowiada - usłyszałem, że się spieszy, bo wiezie pizzę. A przecież na tym podjeździe mogło stać moje dziecko.
Wicemarszałek Jerzy Łużniak deklaruje, że chodnik w Lwówku zostanie wybudowany w przyszłym roku. Podobnie jak np. chodnik w Marciszowie, gdzie mieszkańcy chodzą drogą bez najmniejszego pobocza. Łużniak mówi jednak, że aby tak się stało, samorządy obu gmin muszą zagwarantować połowę potrzebnych pieniędzy.
Tymczasem radny wojewódzki, Jerzy Zieliński wskazuje, że podobnych miejsc w regionie jest ponad 100. Jego zdaniem brak tych chodników to dowód na niefrasobliwość władz regionu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.