Razem na zawsze. Dzień z życia tatuatora [FOTOREPORTAŻ]
Po pierwsze: ustalenie wzoru. Zwykle tatuatorzy projektują i wykonują swoje projekty jednak nie jest to reguła. Wzór można wybrać lub poprosić o spersonalizowany projekt będący spełnieniem naszych marzeń.
Kiedy przychodzi dzień sesji na początku drukuje się wzór i odbija na kalce aby przenieść szkic na wybrany fragment ciała. Choć wydaje się to proste, od tego etapu zależy jak tatuaż wyglądać będzie później. Nanosząc projekt należy uwzględnić wszelkie załamania na skórze, kształt kości czy chociażby układ mięśni. Może sie bowiem okazać, że źle usytuowany tatuaż zacznie się deformować wraz z rozrastającymi się mięśniami. Wtedy wytatuowana twarz ukochanej może zmienić się znacznie i nie przypominać już miłości życia. Ważna jest także ocena grubości i elastyczności skóry. To ten moment, w którym jeszcze można sie rozmyślić i grzecznie podziękować.
Po drugie:należy wiedzieć czy wymarzony tatuaż ma być monochromatyczny czy jednak zachwycać kolorami. Jeśli lubimy barwne obrazy tatuator zacznie swoją pracę od konturów a następnie nakładania kolorów najciemniejszych, później jaśniejszych. Od barw chłodnych do ciepłych.
Zostanie artystą tatuatorem to nie takie szybkie i proste zadanie. Na początku podstawy higieny i przygotowania stanowiska a tu pojawia się szereg elementów. Dezynfekcja, folie ochronne na sprzęt, rękawiczki jednorazowe, strefy czyste i te, które nie mogą mieć kontaktu z ciałem klienta. Wybór odpowiednich grubości igieł aby uzyskać jak najlepszy rezultat w optymalnym czasie. Sama nauka przygotowania stanowiska zajmuje czasami miesiąc lub dłużej.
Pierwsze wzory ćwiczy się na sztucznej skórze, skórkach bananów czy pomarańczy. Najtrudniejsza okazuje się technika tatuowania i umiejętność wyczucia narzędzia. Jest to bowiem zupełnie inne doświadczenie niż rysowanie na kartce.
Po wykonaniu tatuażu otrzymuje się instrukcję pielęgnacji tatuażu polegającą głównie na nawilżaniu skóry naturalnymi preparatami np. z masłem shea. Po przemyciu wzoru zostaje naklejony opatrunek lub zwór zostaje owinięty folią. Wychodzimy z salonu z przeświadczeniem o swojej atrakcyjności i o tym, że oto zrobiliśmy coś, co będzie z nami przez całe życie. Co nas określa, upiększa czy zaznacza ważny aspekt życia.
Na koniec odpowiadamy na pytanie: czy tatuowanie boli? Generalnie, boli. Podobno ból lepiej znoszą kobiety jest to jednak luźna obserwacja tatuatorów. Łzy to dość popularny obraz, który towarzyszy im w pracy. Czasami są to także łzy zachwytu czy wzruszenia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.