Czesi i Niemcy przedłużają ograniczenia
Zamknięty pozostaje graniczący z Polską powiat trutnowski. Nie wolno do niego wjeżdżać ani wyjeżdżać, nie licząc np. podróży do pracy czy szkoły. Przez weekend policja zawróciła około 600 osób chcących przekroczyć granice powiatu z innych regionów Czech czy z Polski. - Patrole są nawet na lokalnej transgranicznej drodze w Niedamirowie, której zamknięcia wiosną pilnowali Polacy - mówi Miroslav Vlasak z Zaclerza:
Zamknięcie powiatu trutnowskiego może potrwać do 28 lutego.
Natomiast w sąsiednich Niemczech obostrzenia potrwać mają na razie do 7 marca. Zamknięte pozostają restauracje, sklepy, czy hotele. - Niemcy nie mogą też wychodzić z domu bez ważnego powodu i oddalać się dalej niż 15 km - mówi pracujący w Saksonii mieszkaniec Mysłakowic, Emil Mendyk:
- Ograniczony jest także handel - dodaje Mendyk:
W maseczkach nie trzeba chodzić wszędzie. Np. w Budziszynie czyli Bautzen trzeba je nosić w ścisłym centrum miasta, a poza nim na przystankach, w budynkach, czy w komunikacji. Nie można nosić przyłbic ani zwykłych maseczek. Konieczne są maseczki medyczne lub maski typu FFP2.
POSŁUCHAJ RELACJI PIOTRA SŁOWIŃSKIEGO:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.