Trwa American Film Festival

Jan Pelczar | Utworzono: 2010-10-20 07:55 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

- Do niedzieli będzie można oglądać tylko amerykańskie kino, ale inne od hollywoodzkich produkcji, które zapełniają polskie ekrany przez cały rok - mówi Urszula Śniegowska, dyrektorka programowa festiwalu:

Hitami mają być apokaliptyczna "Droga" z Viggo Mortensenem i pełen przemocy "Zabójca we mnie" z Kate Hudson i Jessicą Albą.

Festiwal otworzyła projekcja filmu "Powtórne narodziny narodu" - czyli pomontowany i zremiksowany klasyczny film z 1915 roku z przewrotnie potraktowanym hołdem dla Ku Klux Klanu w ujęciu DJ'a Spooky'ego. Na największej sali kina Helios (560 miejsc) nie było wolnych foteli, publiczność okupowała nawet schody. Kilkadziesiąt osób wyszło w trakcie projekcji, ale ci, którzy dotrwali do końca byli zadowoleni:

W czwartek na American Film Festival kolejny kontrowersyjny pokaz: Morderca we mnie, z wyrazistymi scenami przemocy. Początek o 18.45.

A po 19.00 w Radiu Wrocław studio festiwalowe American Film Festival, prosto z kina Helios. Grzegorz Chojnowski będzie rozmawiał z Romanem Gutkiem i
reżyserem filmu "Szczęśliwy Poeta", Paulem Gordonem.

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.