Akt oskarżenia ws. grupy dokonującej oszustw przy obrocie olejem napędowym

Akt oskarżenia w tej sprawie dotyczy działalności spółki z siedzibą w Legnicy i lat 2010-2011 – przekazała w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Lidia Tkaczyszyn. Na ławie oskarżonych zasiądą prezes tej spółki Bogdan C., jej prokurent i równocześnie dyrektor Ryszard K. oraz osoba faktycznie zajmująca się sprawami spółki Sebastian B.

Według ustaleń śledztwa spółka prowadziła rzeczywista działalność gospodarczą jedynie przez kilka miesięcy 2010 r. "W tym czasie posiadała zezwolenie na nabywanie wyrobów akcyzowych jako zarejestrowany handlowiec. W ramach tej działalności dokonywała na bazie pod Bolesławcem odpraw paliwa zakupionego w Niemczech, a następnie dostarczała paliwo do końcowych odbiorców" - wyjaśniła prok. Tkaczyszyn.

Później - w latach 2011 i 2012 – spółka nie prowadziła już działalności gospodarczej, ale była wykorzystywana do wystawiania nierzetelnych faktur VAT. "Faktur tych następnie używane do nieuprawnionego obniżenia podatku VAT przez jej rzekomych kontrahentów, którymi były dwie spółki z Poznania. Działając w ten sposób oskarżeni wystawili łącznie około 3000 nierzetelnych faktur VAT dokumentujących w rzeczywistości niedokonane transakcje sprzedaży paliw płynnych o łącznej wartości ponad 300 mln zł" - tłumaczyła rzeczniczka.

Prokurator wskazała, że przez kilka miesięcy 2010 r., kiedy spółka prowadziła działalność gospodarczą w bazie w okolicach Bolesławca, oskarżeni sami wykorzystywali do rozliczeń podatku VAT nierzetelne faktury sprzedaży dla tej spółki oleju napędowego przez inne firmy z Poznania i Legnicy. W efekcie tej działalność Skarb Państwa miał stracić z tytułu uszczuplenia podatku VAT około 5 mln zł.

Członkowie grupy zostali oskarżeniu o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa podatkowe w stosunku do mienia znacznej wartości oraz nierzetelne prowadzenie ksiąg rachunkowych. Sebastian B. i Ryszard K. nie przyznali się do zarzutów, zaś Bogdan C. przyznał się częściowo.

Prok. Tkaczyszyn podała, że w tej sprawie toczą się jeszcze odrębne śledztwa w innych prokuraturach, a także trwają proces przed sądami. Chodzi m.in. o uszczuplenia podatku VAT powstałe w spółach z Poznania.