Henryk Kasperczak w Lubinie?!
Jak dowiedziało się nieoficjalnie Radio Wrocław szefostwo klubu z Lubina jest poważnie zainteresowane zatrudnieniem doświadczonego szkoleniowca. Pierwsze rozmowy na ten temat miały zostać przeprowadzone, gdy zespół przebywał na zgrupowaniu w Gutowie po meczu Pucharu Polski z Widzewem Łódź a przed ligowym spotkaniem z Jagiellonią Białystok.
Przedstawiciele Zagłębia mieli także kontaktować się z Kasperczakiem w tygodniu poprzedzającym mecz piłkarzy z Lubina z Lechem Poznań.
Spokój był pozorny - komentarz Roberta Skrzyńskiego.
W Lubinie mimo niezadowalających wyników było spokojnie. Teraz można stwierdzić, że tylko pozornie spokojnie. Prezes KGHM Zagłębia Jerzy Koziński zapewniał - za pośrednictwem mediów - że całkowicie ufa trenerowi Markowi Bajorowi a szkoleniowiec ma u niego pełne poparcie. Rzeczywistość jak sięokazuje jest nieco inna. Rozmowy na temat objęcia drużyny przez Henryka Kasperczaka trwają już od jakiegoś czasu i niewykluczone, że zakończą się powodzeniem.
Kandydatura nieco dziwi. Kasperczak, choć był wielkim piłkarzem i odnosił także sukcesy na ławce trenerskiej, ostatnich lat pracy nie może zaliczyć do udanych. Z Górnikiem Zabrze - ze składem lepszym niż dysponuje w tym momencie Zagłębie - spadł z ekstraklasy. Z Wisłą Kraków w ubiegłym sezonie stracił niemal pewny tytuł mistrza Polski na rzecz Lecha Poznań. Wreszcie już w tym sezonie odpadł z rywalizacji w eliminacjach Ligi Europy z Karabachem Agdam.
Nie znam takiego klubu, w którym po zwycięstwie nad mistrzem kraju i to na jego terenie trener zostałby zmieniony. Pytanie zatem jest proste. Czy Marek Bajor po wygranej w Poznaniu z Lechem uratował swoją posadę tylko na tydzień, czy też może jednak na dłużej?
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.