Ołtaszyn: Opuszczona budowa stałą się młodzieżową meliną
Mury pomazane sprayem, powybijane okna, mroczne grafitti. Pustostany na wrocławskim Ołtaszynie w sąsiedztwie ulic Marii Witek i Bratniej od lat straszą spacerowiczów i mieszkających po sąsiedzku lokatorów. Opuszczona rudera stała się meliną młodzieży. - Niepilnowani wypijają szyby, wspinają się po dachu a nawet strzelają z okien z wiatrówek - mówią mieszkańcy.
Sprawa była wielokrotnie zgłaszana na policję. Dzielnicowy i policjanci z komisariatu na Krzykach wiedzą o pustostanie. Jak mówi Paweł Noga z biura prasowego wrocławskiej policji – warto pustostan nanieść na mapę zagrożeń.
- To właściciel działki ma obowiązek ja zabezpieczyć - mówi Waldemar Forysiak, rzecznik straży miejskiej.
Strażnicy próbują dotrzeć do gospodarza – ten jednak przebywa w Irlandii. Rozwiązaniem problemu będzie jednak ogrodzenie działki na jego koszt.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.