Były selekcjoner reprezentacji Australii i medalista Ligi Mistrzów będzie pracował we Wrocławiu
Brązowy medal Ligi Mistrzów, trzykrotne mistrzostwo Niemiec, do tego były trener reprezentacji Australii. Lebedew to również zdobywca brązowego medalu PlusLigi w roli trenera Jastrzębskiego Węgla – jednej z najlepszych drużyn w kraju. Australijczyk zdobył również brązowy medal Ligi Mistrzów prowadząc niemiecki Berlin Recycling Volleys. Jego ostatnim miejscem pracy była drużyna Aluron Virtu CMC Zawiercie. Z zawierciańskim klubem Lebedew dotarł do najlepszej czwórki PlusLigi oraz awansował do turnieju finałowego Pucharu Polski. Co ciekawe, rozgrywanego we... wrocławskiej Hali Orbita.
– Współpraca z trenerem Lebedewem to kolejny krok w budowie solidnej organizacji. Zarówno na boisku, jak i poza nim. To jednostki tworzą zespół, który tylko wspólną pracą może coś osiągnąć. Coach Mark wniesie ogromne doświadczenie i wiedzę siatkarską. Mocno wierzę, że współpraca z trenerem Janczakiem i realny wpływ na system treningowy pozwoli wycisnąć z pierwszego zespołu maksymalnie dużo. Nie ukrywajmy, cały czas mamy wysokie ambicje i chcemy namieszać w fazie play-off. Trener ma na swoim koncie medale w PlusLidze, w Lidze Mistrzów... Wie, jak grać w pojedynkach o dużą stawkę. Co więcej, oprócz współpracy z pierwszym zespołem trener Lebedew będzie pomagał w podniesieniu poziomu szkolenia Gwardia Wrocław Academy. Chcemy podkręcić tempo rozwoju najmłodszych Gwardzistów, zapewniając naszym trenerom i zawodnikom szkoleniowy rozwój – mówi prezes eWinner Gwardia, Łukasz Tobys.
Lebedew pojawił się we wrocławskim klubie w tygodniu przygotowań do spotkania z beniaminkiem z Białegostoku. Australijski szkoleniowiec brał udział w treningach zespołu występującego w TAURON 1. Lidze. Dotychczasowy sztab szkoleniowy eWinner Gwardia, na czele z trenerem Krzysztofem Janczakiem, otwarcie podszedł do wsparcia ze strony tak doświadczonego szkoleniowca.
– Podoba mi się to, co widziałem na dotychczasowych treningach Gwardii. Sporo elementów tej pracy udało się przełożyć też na warunki meczowe. Ze wszystkimi ludźmi w klubie współpraca układa mi się bardzo dobrze. Ludzie pracujący w Gwardii są entuzjastycznie nastawieni do kolejnych wyzwań i mocno widać, że chcą być coraz lepsi. Współpraca z trenerem Janczakiem? Dużo rozmawiamy z Krzyśkiem, zarówno o samym zespole, jak i treningach. Jestem szczęśliwy z tej współpracy – przyznaje Mark Lebedew.
eWinner Gwardia Wrocław w najbliższym czasie przedstawi również czwartego przyjmującego, który tym samym zamknie skład i aktywność ze strony wrocławskiego klubu w zimowym okienku transferowym. Siatkarz będzie dostępny do gry już w najbliższym meczu ligowym w Świdniku.
– Krok po kroku stawiamy sobie coraz wyższe cele, mocno stawiając na profesjonalizację klubu, kładąc szczególny nacisk na poziom sportowy. Doświadczenie Marka pomoże nam spojrzeć na to, w którym miejscu jesteśmy. Na pewno chcemy, żeby współpraca z trenerem Lebedewem była sygnałem z siatkarskiego Wrocławia. Zaufał nam człowiek, który z pewnością jest znany wszystkim siatkarskim kibicom, nie tylko w Polsce – mówi współwłaściciel eWinner Gwardia, Kajetan Maćkowiak.
Mark Lebedew – urodzony 6 maja 1967 roku w Adelaide (Australia). Jako siatkarz był reprezentantem swojego kraju. Od 1997 roku pracuje w roli trenera. Dotychczasowa kariera trenerska: reprezentacja Australii (asystent); reprezentacja Niemiec (asystent); SV Bayer Wuppertal (Niemcy); VC Euphony Asse-Lennik (Belgia); Tonno Callipo Vibo Valentia (asystent, Włochy); Jastrzębski Węgiel (asystent); VC Franken; Berlin Recycling Volleys (oba Niemcy); Jastrzębski Węgiel; reprezentacja Australii; Aluron Virtu CMC Zawiercie. Największe sukcesy: trzykrotne mistrzostwo Niemiec (2012-14); dwukrotny wicemistrz Niemiec (2011, 2015); brązowy medal mistrzostw Belgii (2006); brązowy medal Ligi Mistrzów (2015); brązowy medal PlusLigi (2017). Australijczyk jest również Instruktorem Szkolenia Trenerów FIVB, autorem wielu publikacji dotyczących siatkówki oraz prelegentem na kursach trenerskich.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.