Zbierają na protezę dla Grzesia [ZDJĘCIA]

Jak mówi jego mama Alicja Kurczaba, chciał pomóc w rąbaniu drewna na opał. W wyniku wypadku stracił rękę. Obecnie rodzina i przyjaciele zbierają na protezę dla nastolatka, której koszt wynosi 500 000 zł.

- Ciągle ciągnie go do garażu, nawet jak wyszedł ze szpitala zapytał co się w nim zmieniło - dodaje Alicja Kurczaba. Cała akcja została zorganizowana przez kuzynkę Grzesia, Magdalenę, która poprosiła o pomoc Stowarzyszenie Tratwa. Animatorzy stowarzyszenia tańczą, żonglują, a także uczą chodzić na szczudłach i utrzymywać równowagę na trip boardzie. Jest głośno, zabawnie i z energią. Na odwiedzających czeka kawa, herbata i ciastka wykonane przez przyjaciół Grzesia.

Grzesiowi można pomóc odwiedzając go dzisiaj na Placu Solnym lub przez stronę Siepomaga.pl