Śląsk gromi odwiecznego rywala i wraca na ligowe podium

Śląsk dominował przez całe spotkanie i ani na moment nie oddał prowadzenia. Mecz ustawiła pierwsza kwarta, wygrana przez gospodarzy aż 32:12. Zespołowi Olivera Vidina wychodziło w niej dosłownie wszystko. Wrocławianie w pierwszej odsłonie zanotowali niebywałą, bo 85-procentową (!) skuteczność rzutów z gry.

W drugiej kwarcie zdecydowanie lepiej zaczął grać Rotnei Clarke, a Anwil odrobił część strat. Po jego kolejnym rzucie goście przegrywali “zaledwie” 12 punktami. Wrocławianie kontrolowali jednak wydarzenia na parkiecie, a było to możliwe dzięki akcjom Ivana Ramljaka i Elijaha Stewarta. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 52:37.

W trzeciej kwarcie znów w ekipie WKS-u znów nie do zatrzymania był Ben McCauley, a dodatkowo świetny fragment zanotował Kyle Gibson. To wszystko sprawiało, że wrocławianie ciągle byli zdecydowanie lepsi od rywali. Po "trójce" Stewarta przewaga wynosiła już 27 punktów. Dzięki akcji Mateusza Szlachetki Śląsk po 30 minutach prowadził 84:53.

Ostatnia część meczu niczego już nie zmieniła. Obaj szkoleniowcy korzystali z zawodników nawet z końca ławki rezerwowych. Na 4 minuty przed końcem po rzucie za trzy Strahinji Jovanovica przewaga Śląska osiągnęła rekordowe 38 punktów (103:65). “Setkę” przekroczył kilka sekund wcześniej, także po rzucie trzypunktowym, McCauley, a wrocławianie ostatecznie zwyciężyli 107:77.

Najlepszym strzelcem gospodarzy był Elijah Stewart z 24 punktami i 5 zbiórkami. Dzielnie wspierał go Ben McCauley. Amerykanin, który zagrał dopiero drugi mecz w Śląsku, zaliczył 22 punkty (9/11 z gry), 3 zbiórki i 2 asysty.

Dzięki wygranej wrocławski zespół wrócił na trzecie miejsce w tabeli Energa Basket Ligi.

Śląsk Wrocław – Anwil Włocławek 107:77 (32:12, 20:25, 32:16, 23:24)

Śląsk Wrocław: Elijah Stewart 24, Ben Mccauley 22, Kyle Gibson 14, Ivan Ramljak 11, Strahinja Jovanovic 10, Mateusz Szlachetka 9, Michał Gabiński 7, Aleksander Dziewa 4, Szymon Tomczak 4, Paweł Strzępek 2, Jan Wójcik 0, Kacper Gordon 0;

Anwil Włocławek: Ivan Almeida 14, Krzysztof Sulima 10, Ivica Radic 10, Andrzej Pluta 10, Rotnei Clarke 9, Kyndall Dykes 6, Artur Mielczarek 5, Wojciech Tomaszewski 5, Curtis Jerrells 3, Walerij Lichodiej 3, Przemysław Zamojski 2, Adam Piątek 0.