Śliski Wałbrzych. Miasto nie ma sobie nic do zarzucenia
- Internet kipi od memów - mówią mieszkańcy:
- Sytuacja w regionie miała też odzwierciedlenie w policyjnych statystykach - wymienia Marcin Świeży rzecznik wałbrzyskiej Policji.
- Skoncentrowano się na odśnieżeniu ulic, którymi jeżdżą autobusy. Miasto nie ma sobie nic do zarzucenia - uważa Prezydent Roman Szełemej.
Tymczasem po fali negatywnych komentarzy w sieci - rzecznik miasta przesłał do mediów informacje dotyczące utrzymania dróg. Wynika z niej, że Wałbrzych utrzymuje 210km dróg publicznych, a to - zdaniem urzędników - więcej niż w miasta porównywalnej wielkości. Środki przeznaczone na akcję zima to 3,65mln zł. Dziennie miasto wydaje na odśnieżanie głównych dróg (obsługiwanych przez autobusy) 110 do 150tys zł. Budżet zostanie przekroczony, co będzie skutkować koniecznością oszczędzania na utrzymaniu letnim.
W weekend miasto obsługiwać miało 4 do 6 pługów. Inne drogi odśnieżano w przypadku interwencji Policji, Straży Miejskiej czy Pogotowia.
Magistrat podkreśla, że w związku z pandemią miasto przeznaczyło wielomilionową pomoc dla lokalnych przedsiębiorców, umorzyło czynsze, dodatkowo dofinansowało komunikację miejską w związku z brakiem wpływów z biletów i skierowało pomoc dla szpitala, szkół, żłobków, przedszkoli i instytucji kulturalnych. Sfinansowanie dodatkowych wyjazdów pługów, byłoby zbyt kosztowne.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.